 |
Kiedy Cię poznałam nie spodziewałam się jak bardzo może boleć miłość. Wtedy żyłam w jakimś dziwnym przekonaniu, że wszystko będzie układało się po mojej myśli, a my już zawsze będziemy szczęśliwi. Nawet pomimo tego, że jedna - mała - cząstka mnie zawsze bała się, że Cię stracę, nigdy nie dopuszczałam do siebie myśli jakby to było gdyby nagle przy moim boku zabrakło Ciebie. Nie byłam gotowa na Twoje odejście, ale myślę, że nikt nie jest w stanie przygotować się do tego w stu procentach. To tak bardzo mnie zrujnowało, odebrało mi światło. W sumie do teraz jest mi ciężko kiedy pomyślę jak wiele przepadło w chwili kiedy straciłam Ciebie, jednak ciągle staram się jakoś zaradzić temu bólowi i tęsknocie, która często jeszcze sprawia, że jedno miejsce do którego chciałabym pójść to miejsce, w którym teraz jesteś Ty. Dojście do siebie po nieszczęśliwej miłości to jak sprzątanie po wojnie. To długie, trudne i bardzo mozolne zadanie, ale trzeba się z nim uporać żeby zacząć normalnie żyć./napisana
|
|
 |
|
Nigdy nie ignoruj osoby, która cię kocha i się troszczy, ponieważ pewnego dnia zdasz sobię sprawę, że licząc gwiazdy straciłaś księżyc.
|
|
 |
|
Nikt nie patrzy na mnie tak jak Ty.
|
|
 |
najwyższy czas już chyba się pożegnać, i zostawić to wszystko za sobą.
|
|
 |
Cześć mój ukochany,pewnie zapomniałeś już nawet jak mam na imię,ja Twoje pamiętam wciąż.Dawno nie rozmawialiśmy,więc postanowiłam się do Ciebie odezwać.Wiesz,minęło już tyle czasu,odkąd nasze drogi się rozeszły,lecz ja wciąż w każdym człowieku staram się znaleźć uosobienie Ciebie.Tak,wiem,obiecałam sobie,że zapomnę,że zacznę żyć na nowo i wiesz,na początku było fajnie,imprezy,alkohol,zapomniałam co to ból po stracie kogoś bliskiego,ale teraz..teraz znowu cierpię i zastanawiam się co słychać u Ciebie.Tylko w Tobie potrafiłam znaleźć to czego szukałam całe życie. Byłeś mój,a przecież zawsze na własność miałam tylko kredki./sudey
|
|
 |
mówiłaś mi po pierwsze szczerość, bez niej nic nie wyjdzie , mimo to wiem, że nie które sprawy lepiej przemilczeć.
|
|
 |
Przestałem radzić sobie z życiem i zacząłem chlać co weekend i umierać, miałem rzucić wszystko w pizdę, u mnie nic nowego i usłyszysz to nie raz, mówią 'widzę jak upadasz', odpowiadam 'to nie ja!
|
|
 |
miłość to dwie samotności, które spotykają się i wzajemnie wspierają.
|
|
 |
Pytasz dlaczego Cię uwielbiam? Po prostu widzę w Tobie to, czego nie potrafię dostrzec w nikim innym.
|
|
 |
|
Widzę jak na nią patrzysz... wiem, bo kiedyś tak samo patrzyłeś na mnie...
|
|
 |
|
Jeśli tak jest lepiej to zapomnij o mnie. Tylko nie pisz później, że tęsknisz i cały czas myślisz o mnie./Lizzie
|
|
 |
Mówię sobie, że Cię nie potrzebuję, chociaż to Ciebie pragnę najbardziej na świecie. Mówię sobie, że już nie myślę o Tobie, a przecież każdej nocy zasypiam z Tobą w myślach. I okłamuję siebie i wszystkich dookoła, bo tak naprawdę nigdy nie przestałeś być ważny. Może zapomniałam o Tobie na dwie chwile, ale przez dziesięć następnych nie dałeś mi żyć i sprawiałeś, że znów zapragnęłam tulić się tylko do Ciebie. To wszystko miało wyglądać zupełnie inaczej, ale nic nie mogę poradzić na to, że kocham Cię tak szaleńczo i prawdziwie i że to właśnie Ty byłeś tym jednym na którego czeka się całe swoje życie. Nie jest mi lekko i nigdy nie było, ale wiem, że nie mogę kolejny raz wchodzić w Twoje życie, więc odkładam telefon na bok, zwijam się w kłębek i czekam aż zdarzy się cud, który zabierze moją miłość do Ciebie. / napisana
|
|
|
|