 |
I śpię z nim, ale to nie jest TEN. I niby to miłość, ale jednak tylko seks./esperer
|
|
 |
Poznalam kiedys chlopaka, byl bardzo zajebisty. I jak kazdej dziewczynie z czasem zaczelo mi zalezec. Dlaczego? Tez bym chciala wiedziec. I nie chodzilo wcale o jakies niebieskie oczy, blond lub czarne wlosy, budowe ciala, ciuchy, ktore nosil. Oczy mial akurat calkiem zwyczajne- bronzowe, a wlosy jakies pomiedzy bond a braz. Ale jego wnetrze wypelnione bylo tak wielka tajemnica, ktorej nikt nie mogl odkryc. Zakochalam sie w jego sposobie patrzenia na ten chory i przesaczony proznoscia, falszem swiat. W tym jak oddychal, jak myslal, w emocjach i slowach padajacych z jego ust , w lzach, ktore widywalam w jego oczach, w sercu, ktore nazywal tylko miesniem utrzymujacym przy zyciu. Tak wlasnie potrzebowalam tego prostego chlopaka w kazdej sekundzie mojego zycia.
|
|
 |
Czasem przychodza takie dni, kiedy zdajesz sobie sprawe, ze ludzie dojebia ci zawsze wtedy kiedy wydaje ci sie ze jest najlepiej .
|
|
 |
Skłamałabym mówiąc, że sobie nie radę po jego odejściu. W dzień rozstania popłakałam chwilę, a następnego dnia zapomniałam o tym,że coś się spierdoliło. Spotykam się z ludźmi, wychodzę, śmieję się, nie zamykam w sobie i w sumie to chyba tylko w mojej wyobraźni wygląda to tak tragicznie. Okazało się, że jestem silniejsza niż oczekiwałam, że poradzę sobie ze wszystkim, nawet jeśli on nie trzyma mnie za rękę./esperer
|
|
 |
|
W słuchawkach leci nasz ulubiony kawałek, jest dość ciemno, a ja siedzę tu sama, i wiesz co? Pod klatką piersiową, tak tu - po lewej stronie, coś boli i chyba znów coś jest nie tak i chyba znów tęsknię. Chciałam napisać do Ciebie list. List, którego nigdy nie przeczytasz. W którego zakończeniu napisałabym, że byłeś najpiękniejszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła, a następnie wsadziłabym go gdzieś pomiędzy inne kartki. Zapewne kiedyś przez przypadek bym go znalazła i może to wszystko by wróciło, może by zabolało, a może uśmiechnęłabym się i odłożyła go z powrotem na swoje miejsce. Nigdy byś nie wiedział. Nigdy byś się nie domyślił, że ja, że Ty, że to wszystko było dla mnie tak bardzo ważne, że kiedyś tak bardzo chciałam być. / Endoftime.
|
|
 |
|
Często zdarza się, że wyładowujemy złość na osobach, które są dla nas najważniejsze, bo mamy świadomość, że zawsze nam wybaczą.
|
|
 |
Próbujesz to jakoś załatać. Wpychasz w tą pustkę wszystko co możesz, ze łzami desperacji wypełniłabyś ją czymkolwiek, byleby tylko tak nie krwawiła, nie bolała i nie przypominała, że coś się skończyło./esperer
|
|
 |
Poczuć namacalnie szczęście, tylko po to, żebyś potem dokładnie wiedział czego nie masz i czemu już kurwa nigdy nie będzie tak bardzo./esperer
|
|
 |
W każdej chwili mogę wybuchnąć płaczem, zalać się łzami, od tak, przypomnieć sobie, że jego już nie ma i tęsknie./esperer
|
|
 |
Jeśli coś było prawdziwe to do Ciebie wróci. Za tydzień, miesiąc, rok, ale wróci. Prędzej czy później zatęskni i wszystko naprawicie. Jeśli tylko to było prawdziwe./esperer
|
|
 |
Przecież się nie poddam. Przecież nie wydrapię sobie serca z klatki piersiowej, byleby tylko nie czuć bólu. Nie zrobię nic, co robią słabi ludzie. Pójdę do przodu i w pewnym momencie przestanie mnie interesować to, w jakim kierunku idziesz Ty./esperer
|
|
 |
Chcialabym widziec usmiech na jego twarzy spowodowany moja obecnoscia.
|
|
|
|