 |
czego teraz chce najbardziej? na pewno lepszej pogody, kurwa na pewno. jeszcze przede wszystkim chce nocy. nie takich zwyczajnych nocy. nadzwyczajnych. z Tobą, z dobrym klimatem, z dobrą muzyką. Chcę spokoju od ludzi, i wolności od życia które wyciska ze mnie wszystko i do sedna niszczy moją wytrzymałość i psychikę. Chcę się nie bać mieć własnego zdania i ułożyć sobie życie. i nie chce mieć tej cholernej pustki w głowie kurwa./emilsoon
|
|
 |
chce tyle mieć, choć naprawdę nie moge mieć niczego. chce tyle zrobić, choć naprawdę nie mogę zrobić nic./emilsoon
|
|
 |
wiesz jakie to zajebiste uczucie znowu poczuć motyli w brzuchu ? czujesz się tak, jakbyś dopiero się narodził. świat wydaje się piękny i tak zajebiście kolorowy. na dodatek tryskasz energią. chcesz przenosić góry, zdobywać wszystko czego wcześniej nie mogłeś. jesteś wtedy po prostu bezgranicznie szczęśliwy i nawet zaczynasz Bogu za to dziękować. / fakajsielamo.
|
|
 |
po tylu latach pękła we mnie siła o życie. poddałam się po raz kolejny uciekając w przeszłość.
|
|
 |
a oczy miał takie, że ani myśleć o innych.
|
|
 |
gdybym naprawdę powiedziała to wszystko co chcę powiedzieć, dopiero wtedy wszyscy by mnie znienawidzili.
|
|
 |
i wyobraź sobie, że kiedyś żyłaś od tak. tak jak ci się podobało. miałaś swoje przyzwyczajenie, swoje poglądy. ale z dnia na dzień poznałaś kogoś. kogoś kto stał się elementem twojego życia. i nagle o tym wszystkim zapominasz. przyjmujesz nowe poglądy, masz nowa zdanie na każdy temat, ale pomimo tego zostajesz sobą. według mnie, to początek miłości. właśnie ten trudny początek, gdzie trzeba zmienić swój światopogląd i dostosować go do nowości które zaszył przez poznanie kogoś, kto zmieni nas na zawsze. / fakajsielamo.
|
|
 |
kochaj mnie wtedy, gdy najmniej siebie okazuje - wtedy potrzebuję Cię najbardziej.
|
|
 |
wszystko przyjdzie z czasem, zdobędziemy to co powinno być nasze.
|
|
 |
dobrze jest mieć kogoś kto zawsze cię wysłucha.
|
|
 |
Wiesz czego teraz najbardziej się boję? Tego co za chwilę może stać się z nami. Naszym wspólnym losem, życiem oraz tego co przyniesie niespodziewana przyszłość. Tak, boję się tego, że ten fakt, który zostanie nieunikniony może się okazać prawdą i rozdzielić nas. Wiem, że powiesz, iż jestem egoistką. Masz rację, nie zaprzeczę, ponieważ sama zdaję sobie sprawę z tego kim jestem.. Ale to uczucie, które siedzi w mojej podświadomości z każdym dniem staje się silniejsze. Strach coraz bardziej mnie prześladuje, nie pozwala zmrużyć powiek, aby spokojnie odpłynąć w krainę snu. To czekanie praktycznie mnie wykańcza, zabija od wewnątrz.. Wciąż jednak się łudzę czystą nadzieją, iż okaże się to fałszywym alarmem, a los będzie łaskawy i nie rozdzieli osób, które przez tak krótki czas poznawania się zbliżyły się do siebie..
|
|
 |
Widzę, jak ten świat się zmienia. Ludzie, którzy kiedyś byli obecni przy mnie odeszli bez chwili zawahania. Czas pokazał mi co naprawdę znaczy dla nich przyjaźń. Słowa, które kiedyś były obietnicami to wyłącznie puste słowa. Kolejne kłamstwa, które dawały nadzieję na lepsze momenty życia. Jednak to jeszcze nic... Najgorsze są dnia, kiedy każdy zmienia decyzję na inną. Mówi jedno zaś po chwili robi drugie. Nie interesuje tej osoby, to że inni mają również uczucia, potrafią kochać i cierpieć. Według nich ból nie jest niczym złym, bo to nie oni cierpią. Nie widzą tego co to znaczy walczyć ze sobą, łzami oraz uzależnieniami. Chcę wtedy sięgać po rygorystyczne środki, zwalczające ból, ale wiem, że to nic mi nie da... Nie wiem po co żyję w tym świecie, gdzie fałsz, kłamstwo, dwulicowość gra znaczną rolę..
|
|
|
|