 |
Nie skrzywdź mnie. Wiem, że jestem trudna. Wiem, że masz mnie czasem dość. Taka jestem, nie mówiłam, że przy mnie jest łatwo. Przeszłam już tyle.. nie pozwól mi umierać.
|
|
 |
Bo ja już taka jestem. Siedzę pod ścianą, wpatrzona w podłogę, nieodzywająca się. Za to w środku krzyczę. W środku śmieję się lub płaczę. W środku lubię, bądź nienawidzę.
|
|
 |
A teraz wypijmy za błędy. Za wszystkie niespełnione szanse, za tych frajerów, którzy nas ignorowali, za te wszystkie plotkary, które jedyny sens swojego marnego istnienia widzą w rujnowaniu życia innym, za te wszystkie nieprzespane noce, za ten płacz w poduszkę. Za wszystko, co się zjebało, i co się jeszcze zjebie. Wypijmy.
|
|
 |
jeśli ktoś prosi nas o pomoc, to znaczy że jesteśmy jeszcze coś warci.
|
|
 |
Cholera mnei bierze gdy widze te zapatrzone w siebie panny. Jedna z nich lata sprzedaje na lewo i prawo swoja grubasną dupę. By dostać na trawkę. Druga pyskata szmata. Uniesie głowe odszczeka coś i mysli że jest zajebista. Jak co do czego przychodzi i szuka pocieszenia. trzecia a tu szkodaa słów. dogada ale sory to mnie to nei rusza. tylko w swoim zyciu osób tyle zraniła ze szkoda gadać.
|
|
 |
Myślę, że tu nie pasuje. A co jeśli urodziłam się w nieodpowiednim czasie? Czuje, że tu nie pasuje. Ludzie których znam nie przywiązują się tak szybko, a żeby zapomnieć wystarcza im dobra impreza i alkohol. Nie jestem z tych, którzy słowo "kocham" nie traktują poważnie. Mi nie przychodzi ono z łatwością. Dla mnie mnie miłość ma znaczenie.
|
|
 |
ogólnie to nie ogarniam swojego życia , nie ogarniam ludzi którzy życzą mi jak najgorzej a mijają mnie na ulicy mówiąc 'siema' nie ogarniam fałszywej przyjaźni , która ostatnio zdarza mi się często , nie ogarniam tej jebanej miłości która ciągle wystawia mnie do wiatru . nie ogarniam siebie , życia , problemów .
|
|
 |
Chociaż często Cię olewam to , to wcale nie znaczy , że jesteś mi obojętny . Tak czasem jest po prostu łatwiej . Ignorować rzeczywistość i iść do przodu
|
|
 |
Chciałabym Ci spojrzeć w oczy,pokazać ci że nie jesteś mi nadal obojętny ale to nie moja wina że każdym spojrzeniem mnie onieśmielasz,i trudno mi spojrzeć na Ciebie,zawsze wtedy mój wzrok sięga na podłogę bo gdzie indziej nie mogę./dreamscametrue
|
|
 |
wstajesz z łóżka, myjesz zęby, ubierasz swoją ulubioną koszulkę, jesz śniadanie, wychodzisz do szkoły, włączasz muzykę, gdybyś mógła zaszyłabyś się pod swoją kołdrą, depresja się pogłębia, nie dajesz nikomu tego poznać, idziesz do szkoły, śmiejesz się z przyjaciółkami, przeżywasz osiem godzin nudy, ubierasz kurtkę, zakładasz słuchawki, wracasz do domu, kłócisz się z matką, trzaskasz drzwiami, włączasz najgłośniej jak potrafisz muzykę, próbujesz nie myśleć o nim, o tym co teraz robi, ale nie dajesz rady, pomimo że jesteś twarda coś wypływa ci z oczu, łzy, łzy oznaką tego że już nie wytrzymujesz, że już tak nie chcesz, rozmawiasz z nim, jest dobrze, udajesz,tniesz się,idziesz spać,wstajesz rano i znów to samo, znów masz wątpliwości czy chcesz żyć, czy może już nie?
|
|
 |
Kiedy ktoś nie docenia Twojej obecności, pozwól mu poczuć, jak to jest bez Ciebie.
|
|
 |
były i dobre dni, kiedy chodziła zatopiona w snach na jawie, z uśmiechem na ustach, przyłapywała się na chichotaniu, gdy szła ulicą i kiedy nagle przypomniał jej się jakiś wspólny żart. Potem znów nadchodził czas, gdy wpadała w głęboką depresję, aż wreszcie odnajdywała w sobie tyle siły,by ją pokonać na kilka następnych dni. Tyle że najmniejszy drobiazg doprowadzał ją ponownie do łez
|
|
|
|