 |
lubię tą ciszę. i gdy tylko ty jesteś obok. || pauxlina
|
|
 |
zaczął ze mną rozmawiać, dał mi
wszystko co powodowało
przyspieszony puls tylko po to, by na
końcu to odebrać. || souleater
|
|
 |
nie zamierzam już nic planować, pragnę z życia czerpać jak najwięcej. nie ważne co się ze mną stanie jutro, czy jeszcze dziś. czemu nie przejmuję się już tym jak wyglądam i co robię ? bo odeszedł i zostawił mnie on, ten którego kochałam i pragnęłam spędzić z nim resztę życia. tymczasem on miał to w dupie i poszedł sobie do innej, już nie zwracając uwagi na moje dobro, które kiedyś było najważniejsze. teraz liczyła się ona i jej sprawy. nie martw się, już nie dostaniesz drugiej szansy i nie będę robiła za twoją pocieszycielkę gdy znów ci się nie uda z inną. dziękuję, że po raz kolejny się zawiodłam na tobie. || pauxlina
|
|
 |
Przeszłość oddzielić grubą kreską. | Eldo
|
|
 |
"kocham Cię" niby dwa banalne słowa. ale tak naprawdę popierdoliły mi tak w głowie, że nigdy bym nawet nie pomyślała, że takmoże się zdarzyć. | pauxlina
|
|
 |
pamiętam do dziś, jak planowaliśmy przyszłość, kiedy weźmiemy ślub, gdzie zamieszkamy wspólnie, ile będziemy mieli dzieci i jak damy im na imię, że na zawsze będziemy razem. teraz nie ma nas, wszystkie plany posypały się. od tej pory nie planuję nic, bo w ułamku sekundy może się rozsypać. | pauxlina
|
|
 |
tak naprawdę była dla mnie jak
siostra. pomimo iż mieszkała daleko,
to starałyśmy do siebie przyjeżdżać
gdy tylko mogłyśmy. pewnego dnia
zadzwoniła do mnie z ogromnym
płaczem i wiadomością, po której nie
mogłam się długo pozbierać. Anka
którą kochałam jak siostrę -
zachorowała na białaczkę. przez kilka
dni nie wiedziałam co robić,
próbowałam zakamuflować to, że jest
cholernie źle. miałam nadzieję, że
moja kochana Ania wyzdrowieje i
będzie tak jak dawniej. robiłam co w
mojej mocy, myślałam, że zdarzy się
cud i będzie tak wesoła jak kiedyś.
pewnego dnia zadzwoniła mama Ani z
wiadomością, która przebiła mnie.
długo nie wiedziała jak to powiedzieć.
wreszcie wydusiła z siebie, że Ania nie
żyje. rozłączyłam się i zaczęłam kryczeć
i płakać. na pogrzebie było okropnie. i
to ostatnie pożeganie z Tobą... dziś
mija rok od śmierci Ani. i wiem że
powinnam jej powiedzieć kiedyś wiele
spraw. niestety jest za późno już.
pozostał mi tylko płacz.| prawdziwe -
pauxlina
|
|
 |
Dużym problemem większości ludzi
jest to, że nie potrafią znaleźć
szczęścia w teraźniejszości, tylko
rozpamiętują przeszłość, która wydaje
im się być idealna.
|
|
|
|