 |
Minęło prawie 10 lat od pierwszego wpisu tutaj. Kiedyś przychodziłam tu często ( znając późniejszy charakter moich wylewów tutaj słowo "często" jest dużym umniejszeniem, ale niech tak będzie) przelać myśli i uczucia w miejscu które znali nieliczni. Na jednej dłoni mogła bym zliczyć osoby z mojego otoczenia, które wiedziały, że to tu to ja. Teraz po tej dekadzie czuje się jak bym chodziła po cmentarzu mojej duszy i wspomnień tych dobrych i złych. Jest to coś bardzo "mojego" i choć cieszę się, że mogę wrócić tu i powspominać to jednak bardziej zadowalające jest to, że tu nie wracam, nie piszę. Oznacza to tyle, że na prawdę jest u mnie dobrze. I obym nigdy nie musiała tu wracać.
|
|
 |
posłuchaj, jak mi prędko bije twoje serce
|
|
 |
myślę o tobie więcej, niż można jednemu człowiekowi myśleć o drugim. okropnie tęsknię.
|
|
 |
mnie teraz oddychać trudno... nie dlatego, że serce mi się psuje, ale że tak strasznie ciebie kocham
|
|
 |
smutno mi za tym wszystkim, co mogłem nazywać moim
|
|
 |
Jesteś silny, ale ja chce być Twoją pierwszą słabością.
|
|
 |
I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja z moją miłością niech sobie będę głupi.
|
|
 |
Ile razy będę musiała przejść obok Ciebie z rozdartym sercem, aby przestać kochać
|
|
 |
z Tobą nie mogę, bez ciebie nie chce
|
|
 |
Gdy nie ma innego wyjścia, w końcu zaczynasz dawać radę.
|
|
 |
Gdybym miała wybierać -między kochaniem Ciebie a oddychaniem to wzięłabym ostatni oddech by powiedzieć ze Cię kocham.
|
|
 |
Nienawidziłam go, ponieważ dla niego rzucałam wszystko, choć nawet mnie o to nie prosił.
|
|
|
|