|
Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie.
Jest mi o tyle twych spojrzeń samotniej.
Ciemniej opada każdy wieczór bez słów,
trudniej słowa rzucone, kwiaty na drodze podnieść.
|
|
|
Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedziała, że myślę o Tobie. To dość egoistyczna pobudka, ale nie mam zamiaru się jej wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze. A przy okazji wymyślam różne rzeczy. Z którymi też przeważenie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałaś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak „cenię”. Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być
|
|
|
Trudno mi się z tobą rozstać. Ale kocham cię i nie chcę stracić tego uczucia. Wolę wyrzec się ciebie, niż żyć z tobą, nie umiejąc cie kochać. Już ból jaki będę nosił w sercu przez całe życie, wydaje mi się znośniejszy.
|
|
|
Planuję kochać cię do końca życia, wiesz?
|
|
|
Seks to wspaniałe przeżycie, o ile jesteś gotów zrobić dla kobiety wszystko nie tylko podczas zdejmowania jej majtek, ale także wtedy, gdy rano się przy niej budzisz.
|
|
|
Miałem zamiar podejść do ciebie i zapytać, czy masz wolny wieczór, ale uświadomiłem sobie, że wieczór to za mało, więc chciałbym zapytać od razu, czy masz dla mnie wolne całe swoje życie.
|
|
|
bo oboje jesteśmy spragnieni, takich przeżyć żeby razem się odbić od ziemi i dojść jeszcze dalej wyżej niż nas ograniczył zenit.
|
|
|
Była spokojna kiedy spał i niespokojna jednocześnie też, że wstanie.
|
|
|
bo nie chodzi o to, aby przeżyć burzę, ale w deszczu tańczyć.
|
|
|
A słońce świeci coraz krócej i w ciemniejsze dni chce uciec.
|
|
|
Czasem cisza to na liście życzeń numer jeden u mnie
I przyzwyczaj się że krzyczę już nie tylko gdy się wkurwię, wybacz.
|
|
|
|