 |
'Dwie rzeczy mogę powiedzieć z ręką na sercu. Pierwsza - że go kocham, druga - że nie powinnam.'
|
|
 |
'-Mamoo, dlaczego moja kuzynka nazywa się Róża?
-Ponieważ ciocia lubi kwiaty.
-Aha, a ty mamo co lubisz?
-Wacuś, przestań zadawać głupie pytania.'
|
|
 |
'Po za nami jest ta miłość jedna, która nie istnieje bez nas. '
|
|
 |
|
nigdy nie zastanawiałam się głębiej czym jest miłość. dla większość to cierpienie, bezsensowna chemia i strata czasu. dla tych, którzy nie poznali miłości, wydaje się ona czymś niezwykłym, cudownym, czymś na co warto czekać. a dla mnie? poznałam wiele odmian. odwzajemnioną, nieodwzajemnioną, skomplikowaną, bolesną, szczęśliwą. i wiecie co? każda nas czegoś uczy. szczęśliwa miłość dodaje skrzydeł, nieszczęśliwa uczy siły. nie można się łatwo poddawać czy załamywać, tylko dodawać sobie otuchy, szukać miłości w innych i pomagać ludziom w nią wierzyć, bo jest tego warta. / tonatyle
|
|
 |
Wzięłam głęboki oddech, wtedy czas nie miał płynąc tak szybko. Kiedy się spostrzegłam była już ciemna noc. Siedzieliśmy naprzeciw siebie, patrząc sobie w oczy. Ty paliłeś papierosa, pomimo że strasznie tego nie lubiłam, lecz wtedy było mi wszystko jedno. Liczyło się tylko to, że chociaż przez ta chwilę mogłam mieć Cie przy sobie.
|
|
 |
Ostrzegano mnie przed Tobą, ale ja naiwna nie dopuszczałam myśli, że to wszystko to prawda. Przekonałam się na własnej skórze jakim jesteś egoistycznym dupkiem zapatrzonym w czubek własnego nosa.
|
|
 |
nie chcę myśleć o nim kiedy jestem z Tobą, ale chyba już nie potrafię. teraz staram się nie dopuszczać myśli, że coś miedzy nami pękło i że jednak to nie jest to. Wiem, że miedzy mną a nim też nie było kolorowo, ale kiedy byłam z nim serce waliło mi jak szalone, szczególnie gdy patrzyłam jak sie do mnie uśmiecha.. i te cholernie czarujące, niebieskie oczy. a przy Tobie? nie jestem nawet pewna jutra.
|
|
 |
' Kiedy tęsknię , zamykam powieki i jesteś. '
|
|
 |
Takie tam niebieskie oczy, takie tam niesamowite usta, taka tam miłość życia.
|
|
 |
znowu odcinam wam tlen, co się dusisz? z prochu powstałeś, w proch się obrócisz.
|
|
 |
szanuj to co masz. jutro szczęście może zajebać ci w twarz. tyle szans zjebało nam przez palce. nie odzyskasz ich, szczerze - są za małe szanse.
|
|
 |
mowisz, że jestem zazdrośnicą, a nie pomyslałes, że może dajesz mi ku temu powody? i że cholernie mnie ranisz?
|
|
|
|