 |
Nigdy nie rań kogoś, kto mówi, że Cię kocha i przy tym patrzy Ci głęboko w oczy. Kogoś, kto nie wstydzi się płakać przy Tobie, ani śmiać się w głos. Nie wiesz, jaka walka toczyła się w nim, zanim Ci zaufał. To ktoś, kto poznał życie z gorszej strony i nie zasługuje więcej na cierpienie.
|
|
 |
Zawsze wystarczałam. Tak doraźnie. Kiedy ktoś mnie potrzebował, kiedy ktoś chciał opowiedzieć jakąś nudną historię, kiedy komuś brakowało towarzystwa. Zawsze byłam. Ale moja obecność nie była niezbędna, wyczekiwana, uniwersalna. Nigdy nie byłam kimś, kto mógłby wystarczyć na dłużej.
|
|
 |
Jest tyle do wykrzyczenia, a i tak wciąż milczymy.
|
|
 |
Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz.
|
|
 |
pamiętaj, że zawsze jest ciężko, zanim zacznie być pięknie
|
|
 |
"Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku z naszymi tajemnicąmi i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień."
|
|
 |
"Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu."
|
|
 |
To nie jest tak, że ja nie wybaczam.
Wybaczam, tylko nie potrafię zapomnieć,
i boję się, że to co tak bolało może się powtórzyć.
|
|
 |
"Próbujesz sobie przypomnieć, kiedy to wszystko się zaczęło.
A zaczęło się wcześniej niż Tobie się wydaje... O wiele wcześniej.
Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy.
Już nigdy nie poczujesz się tak samo, nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebem."
|
|
 |
"Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto potrzyma mnie za rękę, przytuli mnie, powie mi, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo, z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałem mieć nadzieje i marzenia, nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi, żebym się trzymał, że jeszcze się odnajdę. Nienawidzę tego, że kiedy krzyczę, a krzyczę jak opętany, to krzyczę w pustkę. Nienawidzę tego, że nie ma nikogo kto by usłyszał mój krzyk i nie ma nikogo, kto pomógłby mi nauczyć się przestać krzyczeć. Nienawidzę tego, że to do czego zwróciłem się w swej samotności, mieszka w fifie albo butelce."
|
|
 |
"Są miejsca, z których się nie wraca. Są szkody, których się nie naprawi."
|
|
 |
„Mam zamiar odejść i nie mam zamiaru oglądać się za siebie i nie mam zamiaru się żegnać. Żyłem sam, walczyłem sam, sam radziłem sobie z bólem. Umrę sam”
|
|
|
|