 |
" popełniłam w życiu wiele błędów , ale nigdy nie powiedziałam komuś , że go kocham , nie wierząc w to . "
|
|
 |
-Cześć kochanie co robisz? -Nic specjalnego. Jestem strasznie zmęczony i idę zaraz spać. A Ty skarbie? -Stoję za Tobą w tym pieprzonym klubie.
|
|
 |
te cudowne uczucie, kiedy wiem, że jego serce należy tylko i wyłącznie do mnie!
|
|
 |
spodobał mi się, byłam zagubiona, bałam się miłości. nie wyszło mi dwa razy, dlaczego miałoby trzeci - myślałam. w końcu zostałam z nim sam na sam. nie mogłam ogarnąć przyśpieszonego tętna. unikałam jego spojrzenia, ponieważ tylko one mogło powiedzieć mi czy będę w stanie go pokochać. wolałam tego nie wiedzieć, jednakże oparłam się pokusie. uczucie uderzyło mi do bani. chciałam przytulić jego chude ramiona, wręcz je zmiażdżyć. nie myśląc, sprawiłam mu jeden, drobny komplement. po zdumiewającej - jak na faceta - odpowiedzi zrozumiałam, iż nie jest tylko przystojnym chłopakiem, a także wyjątkowym człowiekiem. nie żałuję.
|
|
 |
wiele razy próbowałam zabić te uczucie. niszczyło mnie, Ciebie, bliskich. czasami marzyłam o tym, by cofnąć czas i skręcić w inną uliczkę, by nie poznać smaku Twoich ust, nie poczuć zapachu skóry. na szczęście każda z tych prób kończyła się porażką. mimo zdrady, setek sprzeczek i miliona przeszkód nie poddaliśmy się. nasze pikawy nadal biją w tym samym rytmie, nadając naszemu życiu - inaczej nie da się tego określić - sens.
|
|
 |
mimowolnie ściskam kołdrę, przesyconą zapachem Twoich perfum. łzy same ciekną mi po policzkach. wiem, iż dziś jesteś już w lepszym miejscu. wierzę, że Bóg ma Cię w opiece. ale po co nam to było? przez miliony niedopowiedzeń, nie ma Cię przy mnie. kłótnie zniszczyły nasze serca. nie wytrzymałeś, psychika legła w gruzach. tęsknię, za czekoladowymi źrenicami, już ledwie pamiętam dźwięk głosu, który utulał mnie do snu. ale już niedługo. za kilka dni będziemy razem. nasze dusze znów splotą się, tym razem na całą wieczność. bez Ciebie po prostu nic nie ma sensu.
|
|
 |
i może bylibyśmy szczęśliwi, gdyby nie ta zdrada. heroinowa. ona zawładnęła Twoim ciałem i chociaż tak bardzo chciałeś się jej pozbyć ze swojego wnętrza, nie mogłeś. zmieniłeś się. akceptowałam wszystkie humorki, każde upokorzenie, ale tego już nie mogłam. załamałam się, wiesz. tak naprawdę wcale nie chciałam Twojej śmierci, ale nie potrafiłam inaczej. wybacz mi.
|
|
 |
nie chcę mieć setek przyjaciół . chcę mieć kilku takich którzy mówią mi w oczy to samo , co za plecami
|
|
 |
ale Ty jesteś tylko chłopcem , Ty nie rozumiesz jak kochać dziewczynę . pewnego dnia pożałujesz , że nie jesteś lepszym facetem . że nie słuchałeś co ona mówi . że Cię nie obchodziło jak to boli , dopóki nie straciłeś tej którą pragnąłeś . bo brałeś ją za pewnik i wszytko co miałeś legło w gruzach . ale jesteś tylko chłopcem .
|
|
 |
' jest coś niesamowitego w byciu nie w humorze . wiesz , że jesteś wredna i źle ci z tym , ale nie możesz się opanować .
|
|
 |
my dziewczyny kiedy wracamy do domu upinamy nasze proste włosy w roztrzepanego koka . zmywamy makijaż z twarzy , a sztuczny uśmiech w to co naprawdę czujemy . nowa bluzka zamienia się na jakąś zwykłą za dużą bluzę , a rurki w leginsy . buty zmieniamy na ciepłe skarpetki . kiedy jesteśmy w domu nie poznalibyście nas . '
|
|
|
|