|
Gdybym te 6 lat temu, kiedy poznałam Ciebie, wiedziała jak to się wszystko skończy, to zamiast uśmiechu który wysłałam Ci tego wieczoru, odwróciłabym się w drugą stronę. Zapytasz dlaczego? Tamten wieczór, równo 6 lat temu, był pierwszym krokiem do mojego cierpienia, do zniszczenia całego mojego życia. Miało być zupełnie odwrotnie, miała być miłość na całe życie, nieskończone szczęście, a stałeś się moim przekleństwem, demonem i wszystkim tym co najgorsze. Wolałabym nigdy Cię nie poznać. / napisana
|
|
|
Możesz zapytać co u mnie, jak układa się moje życie, ale proszę nie rób tego. Ja naprawdę nie wiem co mogłabym Ci powiedzieć. Nie jestem szczęśliwa i nie chce o tym opowiadać. Nie chce kolejny raz rozpadać się kiedy będę tłumaczyć czemu taka kobieta jak ja nosi smutek w oczach i próbuje go maskować. To chyba ciągle nie jest mój czas. Kolejny rok to po prostu nie jest mój czas. / napisana
|
|
|
słyszałem, mogę kupić lepsze jutro, ale nie traktuję jutra jakby było kurwą
|
|
|
miałem takiego doła, że prawie wydziarałem sobie na ramieniu "emo"
|
|
|
koncert? dobra, wiem jak ich lubisz, razem pójdziemy, ty będziesz tańczyć, ja stać przy barze
|
|
|
jasne będę o czasie, dobra na razie, i tak tracisz zasięg
|
|
|
zdrada zakradła się do mojego życia, prezent od diabła, ta on to spryciarz
|
|
|
kochasz mnie to mocny zwrot, a ja chcę już iść spać więc skończmy to
|
|
|
nie mam siły, po prostu chcę już iść spać, zjem kilka tostów, wezmę prysznić, pa
|
|
|
|