 |
Nieważne, jacy nieustępliwi jesteśmy. Uraz zawsze pozostawia bliznę. Podąża za nami do domu i zmienia nasze życie. Uraz narobi zniszczenia w każdym. Ale może o to chodzi. Cały ból i strach, i gówno. Może przechodzenie przez to wszystko jest tym, co sprawia, że poruszamy się naprzód. Naciskając na nas. Może musi zostać trochę zniszczone, zanim zrobimy krok do przodu.
|
|
 |
Chodzi o pewność. O przeświadczenie, że to właśnie tego człowieka chcesz mieć w domu na wiosnę, lato, jesień i zimę. Trzeba mieć poczucie, że choćby było się najbardziej felernym egzemplarzem ludzkości, totalnym nieporozumieniem i żałosnym, nieposkładanym, nieposklejanym materiałem to nie będziesz marginesem, a fundamentem będziesz. Filarem będziesz, priorytetem dla swojego wybranka. Powinno się mieć przekonanie, że to właśnie ta osoba jest dla mnie numerem jeden. Ja mam to szczęście i triumfalnie mogę przyznać, że jest dla mnie najmilsza w dotyku, jedyna i niepowtarzalna. Chcę się z nią zestarzeć.
|
|
 |
Próbowałam sobie wmówić, że nic nas nie łączy, ale za każdym razem, gdy był w pobliżu nie mogłam powstrzymać łomotania serca. Wszystkie motyle w brzuchu i ciarki pędzące po moim ciele krzyczały, żebym wpuściła go do siebie.
|
|
 |
Gdybyś wiedział, jak się uśmiecha za każdym razem, gdy napiszesz, pisałbyś częściej?
|
|
 |
Żeby pocałunek był naprawdę dobry, musi coś znaczyć, musi być z kimś, kto dla Ciebie wiele znaczy, żeby w momencie, kiedy zetkną się wasze usta, poczuć to w całym ciele. Pocałunek tak gorący i namiętny, że nie chciałbyś zaczerpnąć powietrza. Nie możesz oszukiwać przy pierwszym pocałunku. Kiedy znajdziesz już tę właściwą osobę, pierwszy pocałunek… Jest wszystkim.
|
|
 |
Mój pokój pachnie papierosami, a moje serce śmierdzi martwymi uczuciami.
|
|
 |
Tak jak Ciebie, nigdy nie kochałem i nie będę więcej. Całą duszę Ci oddałem, razem z sercem.
|
|
 |
Co mnie nie zabije, lepiej niech zacznie uciekać.
|
|
 |
Z postanowień: nie odkładać ludzi na później.
|
|
 |
Nie jesteś numerem jeden. Jesteś jedynym numerem.
|
|
 |
Bo wiesz, chodzi o to, że ja zawsze chciałem, żebyś mi przeszkadzała. Że każdego wieczora kładąc się spać włączałem głos w telefonie, bo wiedziałem, że możesz w środku nocy napisać i będę chciał wtedy przy Tobie być. Że ja czekałem na to, abyś mi przeszkadzała, żebyś mnie potrzebowała i bez przerwy mi się narzucała.
|
|
 |
Pamiętaj, że zawsze będziesz miał mnie. Nieważne co by się stało, nieważne jak bardzo byśmy się pokłócili, nieważne co powiem, zawsze będę, o każdej porze, w każdym momencie.
|
|
|
|