 |
pewnego dnia spojrzymy wstecz, uśmiechniemy się i będziemy się śmiać. ale teraz po prostu płaczemy, bo tak trudno jest się pożegnać.
|
|
 |
nie mogę obiecać Ci,że spędzimy ze sobą resztę życia. jesteśmy młodzi nie wiemy co przyniesie nam los. jednak mogę szczerze powiedzieć ,że w tej chwili jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. tyle musi wystarczyć.
|
|
 |
Czasem nagle smutniejesz, to jakby dnia ubywa. I nie wiem, jak Ci pomóc. I tylko proszę - wybacz.
|
|
 |
Uwielbiam nieprzypadkowe pocałunki z nieprzypadkowym mężczyzną.
|
|
 |
potrafił uśmiechem rozpierdolić wszystkie moje kłopoty. był bezkonkurencyjny
|
|
 |
Tak naprawdę miłości nie ma. jest przywiązanie. Jest to pieprzone uczucie przywiązania, pociągu seksualnego i tęsknoty. To tylko podwyższony poziom dopaminy i fenyloetyloaminy. Zaburzenia psychiczne. Które niestety kurwa najczęściej mija (jeśli chorujemy na to samotnie, tzn "bez wzajemności") po dopiero (według statystyk) 3 pieprzonych latach.
|
|
 |
Jezeli czegos nie wolno a bardzo sie chce, to mozna
|
|
 |
Gdy już się zobaczymy, nie pozwól mi się zapomnieć. Przypominaj mi nieustannie, że jesteśmy tylko przyjaciółmi. Chyba, że i ty się zapomnisz. Jeśli tak, to mi nie przypominaj. Takie zapomnienie może zdarzyć się nawet najlepszym przyjaciołom.
|
|
 |
a gdy usłyszę twoje imię - odwrócę się i z uśmiechem powiem "jebany".
|
|
 |
A wszystko to przyjmuję z dziwnym jak na moją dość wybuchową osobowość spokojem. Po prostu wszystko po mnie spływa, ścieka ze mnie, płynie. Panta rei, kurwa.
|
|
 |
coś mnie ściska w brzuchu jak o Tobie pomyślę, siedzę i myślę i myślę i tak sobie myślę, że za Tobą tęsknię.
|
|
 |
nie wypada tyle czasu się smucić
|
|
|
|