głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yeo

Miałeś kiedyś chęć tak po prostu do mnie zadzwonić i powiedzieć  że stęskniłeś się za moim głosem? Może byłeś po paru drinkach i wybrałeś mój numer  ale przed pierwszym sygnałem się rozłączyłeś? Może przez długi czas układałeś sobie w głowie  co chcesz mi powiedzieć  ale bałeś się mojej reakcji i w rezultacie zrezygnowałeś z rozmowy? Może zabrakło Ci odwagi  aby przyznać się  że jednak Ci mnie brakuje?    napisana

namalowanaksiezniczka dodano: 19 października 2013

Miałeś kiedyś chęć tak po prostu do mnie zadzwonić i powiedzieć, że stęskniłeś się za moim głosem? Może byłeś po paru drinkach i wybrałeś mój numer, ale przed pierwszym sygnałem się rozłączyłeś? Może przez długi czas układałeś sobie w głowie, co chcesz mi powiedzieć, ale bałeś się mojej reakcji i w rezultacie zrezygnowałeś z rozmowy? Może zabrakło Ci odwagi, aby przyznać się, że jednak Ci mnie brakuje? / napisana
Autor cytatu: napisana

To  że osoba  którą kochasz odchodzi  wcale nie oznacza  że automatycznie znika ona z Twojego życia. Ta osoba już na zawsze pozostaje w Twoim sercu towarzysząc Ci każdego kolejnego dnia.    napisana

namalowanaksiezniczka dodano: 16 października 2013

To, że osoba, którą kochasz odchodzi, wcale nie oznacza, że automatycznie znika ona z Twojego życia. Ta osoba już na zawsze pozostaje w Twoim sercu towarzysząc Ci każdego kolejnego dnia. / napisana
Autor cytatu: napisana

Najgorzej kiedy dociera do Ciebie  że już go nie ma. Nie możesz do niego napisać  zadzwonić albo poprosić o spotkanie. Czytasz wszystkie stare rozmowy w których potwierdzał jak bardzo Cię kocha i życzył Ci słodkich snów. Chcesz się rozpłakać ale nie możesz bo wokół znajdują się inni ludzie podziwiający Twój uśmiech a nie mający pojęcia  że właśnie w tej chwili masz ochotę wybuchnąć płaczem. Nie potrafisz zrozumieć kiedy to wszystko się skończyło  kiedy zaczęliście coraz mniej się śmiać a więcej kłócić. Chcesz umrzeć ale wiesz  ze nie możesz. Musisz wstać  znów sztucznie się uśmiechnąć i iść naprzód.

namalowanaksiezniczka dodano: 16 października 2013

Najgorzej kiedy dociera do Ciebie, że już go nie ma. Nie możesz do niego napisać, zadzwonić albo poprosić o spotkanie. Czytasz wszystkie stare rozmowy w których potwierdzał jak bardzo Cię kocha i życzył Ci słodkich snów. Chcesz się rozpłakać ale nie możesz bo wokół znajdują się inni ludzie podziwiający Twój uśmiech a nie mający pojęcia, że właśnie w tej chwili masz ochotę wybuchnąć płaczem. Nie potrafisz zrozumieć kiedy to wszystko się skończyło, kiedy zaczęliście coraz mniej się śmiać a więcej kłócić. Chcesz umrzeć ale wiesz, ze nie możesz. Musisz wstać, znów sztucznie się uśmiechnąć i iść naprzód.
Autor cytatu: whistle

Przychodzi taki czas   że zaczynamy mimo wszystko tęsknić za przeszłością.

olcia181241 dodano: 16 października 2013

Przychodzi taki czas , że zaczynamy mimo wszystko tęsknić za przeszłością.
Autor cytatu: pzsm

on zawsze będzie tym najlepszym  wiesz? bez względu na wszystko.   i.need.you

olcia181241 dodano: 16 października 2013

on zawsze będzie tym najlepszym, wiesz? bez względu na wszystko. / i.need.you
Autor cytatu: i.need.you

Ponieważ starając się ciebie nie kochać  Tylko bardziej się pogrążam   Starając się ciebie nie potrzebować  Rozrywam się na strzępy.   nickelback

olcia181241 dodano: 16 października 2013

Ponieważ starając się ciebie nie kochać Tylko bardziej się pogrążam Starając się ciebie nie potrzebować Rozrywam się na strzępy. / nickelback

http:  kobieceinspiracje.pl 3422 slodkie trufle.html

olcia181241 dodano: 16 października 2013

http:  kobieceinspiracje.pl 3500 pyszny makaron z serem.html  =

olcia181241 dodano: 16 października 2013

Wiesz  czasami podejmujemy decyzje wbrew sobie. Próbujemy złamać swoje uczucia  myśląc że to coś zmieni  że to sprawi  że nasze życie nagle będzie prostsze. Wchodzimy w nowe związki  nie kończąc w sercu tych starych. Mówimy coś wbrew samym sobie  bo tego wymaga od nas świat. Gubimy się jak małe dzieci i szukamy winy wszędzie  tylko nie w sobie. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 15 października 2013

Wiesz, czasami podejmujemy decyzje wbrew sobie. Próbujemy złamać swoje uczucia, myśląc,że to coś zmieni, że to sprawi, że nasze życie nagle będzie prostsze. Wchodzimy w nowe związki, nie kończąc w sercu tych starych. Mówimy coś wbrew samym sobie, bo tego wymaga od nas świat. Gubimy się jak małe dzieci i szukamy winy wszędzie, tylko nie w sobie./esperer
Autor cytatu: esperer

Cz. 3  Przytulił ją mocno   pocałował w czoło w wyszeptał  że już nigdy nie pozwoli jej odejść.   A ona wiedział  że tym razem może mu uwierzyć.   olciaq

olcia181241 dodano: 15 października 2013

Cz. 3 Przytulił ją mocno, pocałował w czoło w wyszeptał, że już nigdy nie pozwoli jej odejść. A ona wiedział, że tym razem może mu uwierzyć. / olciaq

Cz. 2 W końcu on się odezwał:   Przez cały wieczór czując twoją obecność w pobliżu ledwo potrafiłam się powstrzymać aby cię nie przytulić.  zatkało ją  myślała  że on nigdy nic do niej nie czuł  nigdy nie wyrażał w żaden sposób swoich emocji. Stała tak ze łzami w oczach dłuższą chwilę.  nie wiem co powiedzieć. Nie mogę myśleć o niczym innym niż o tobie.  Dlaczego tak się stało? zapytał  Jak?   Dlaczego na tak długo straciliśmy kontakt?  Długo ? Przecież to były tylko 3 lata  powiedziała i oboje się roześmiali. Nagle spoważniał:   3 lata. 3 lata za tobą tęskniłem ale dzisiaj nie wytrzymałem musiałem cię zobaczyć.   też tęskniłam  nawet nie wiesz ja bardzo.  powiedziała dziwiąc się  że te słowa tak łatwo wypłynęły z jej ust wtuliła się w jego bluzę. Powstrzymując kolejną falę łez podniosła głowę i spojrzała w jego brązowe tęczówki. Rozpłakała się lecz ze szczęścia  że w końcu ma przy sobie osobę  którą kocha.

olcia181241 dodano: 15 października 2013

Cz. 2 W końcu on się odezwał: - Przez cały wieczór czując twoją obecność w pobliżu ledwo potrafiłam się powstrzymać aby cię nie przytulić.- zatkało ją, myślała, że on nigdy nic do niej nie czuł, nigdy nie wyrażał w żaden sposób swoich emocji. Stała tak ze łzami w oczach dłuższą chwilę. -nie wiem co powiedzieć. Nie mogę myśleć o niczym innym niż o tobie. -Dlaczego tak się stało?-zapytał -Jak? - Dlaczego na tak długo straciliśmy kontakt? -Długo ? Przecież to były tylko 3 lata- powiedziała i oboje się roześmiali. Nagle spoważniał: - 3 lata. 3 lata za tobą tęskniłem ale dzisiaj nie wytrzymałem musiałem cię zobaczyć. - też tęskniłam, nawet nie wiesz ja bardzo. -powiedziała dziwiąc się, że te słowa tak łatwo wypłynęły z jej ust wtuliła się w jego bluzę. Powstrzymując kolejną falę łez podniosła głowę i spojrzała w jego brązowe tęczówki. Rozpłakała się lecz ze szczęścia, że w końcu ma przy sobie osobę, którą kocha.

Cz.1  Wyszła na miasto jak zwykle z kumplami  śmiali się   bili  kłucili jak zwykle.   Przyszedł On  jej były. Rozmowa znacznie przycichła  gadał z nim tylko jeden ziomek.   Pogadali jeszcze chwilę i wszyscy zaczęli się zwijać w swoją stronę.  Ona poszła najdłuższą drogą jaką znała. Lubiła samotne spacery nocą w ciszy.  Szła sobie i myślała o tym dlaczego jej życie po jego odejściu tak się zmieniło.  Próbowała odrzucić od siebie te wszystkie rozmyślenia   bo i tak zawsze kończyło się to nieprzespaną  zalaną łzami nocą.   Widząc już swój dom wyjęła klucze  chwile pobawiła się z psem.  Prawie płacząc z powodu tego  że tylko pies cieszy się z jej widoku.  Przekręciła klucz w dzwiach i jedną noga była w domu gdy usłyszała głos.   Poczekaj chwilę  to był On. Zamknęła dzwi cofnęła się parę kroków   i usała z nim twarzą w twarz. Żadne z nich nie mogł wyksztysić słowa.

olcia181241 dodano: 15 października 2013

Cz.1 Wyszła na miasto jak zwykle z kumplami, śmiali się , bili, kłucili jak zwykle. Przyszedł On- jej były. Rozmowa znacznie przycichła, gadał z nim tylko jeden ziomek. Pogadali jeszcze chwilę i wszyscy zaczęli się zwijać w swoją stronę. Ona poszła najdłuższą drogą jaką znała. Lubiła samotne spacery nocą w ciszy. Szła sobie i myślała o tym dlaczego jej życie po jego odejściu tak się zmieniło. Próbowała odrzucić od siebie te wszystkie rozmyślenia, bo i tak zawsze kończyło się to nieprzespaną, zalaną łzami nocą. Widząc już swój dom wyjęła klucze, chwile pobawiła się z psem. Prawie płacząc z powodu tego, że tylko pies cieszy się z jej widoku. Przekręciła klucz w dzwiach i jedną noga była w domu gdy usłyszała głos. -Poczekaj chwilę- to był On. Zamknęła dzwi cofnęła się parę kroków i usała z nim twarzą w twarz. Żadne z nich nie mogł wyksztysić słowa.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć