 |
załatwiła mnie. wyniszczyła. spowodowała problemy z oddychaniem, nieustający płacz i nieprzespane noce. zniszczyła moją podświadomość. zabiła nadzieję. sprawiła, że jestem skłonna popełnić samobójstwo. miłość.
|
|
 |
ale Ciebie już nie. już więcej nie powiesz, jak bardzo kochasz. a ja muszę nadal żyć. muszę każdego nawet najbardziej pochmurnego dnia, wstawać i żyć. czasami, każą mi się uśmiechać. ale ja nie potrafię.
zostawiłeś mnie egoisto. bez Ciebie, kwalifikuję się jedynie do wariatkowa. ładnie mnie załatwiłeś, wielkie dzięki.
|
|
 |
ja już prawie się uśmiecham. bez ciebie. tylko, proszę nie wracaj, bo wszystko zepsujesz.
|
|
 |
związek, wymaga dwojga serc. nie połowy.
|
|
 |
to tylko puste słowa, maleńka. nie przeżywaj. ani jedna twoja przeszklona łza, nie jest tego warta.
|
|
 |
byłeś moim sercem, teraz jesteś tylko wspomnieniem, za dwa dni, w ogóle nie będziesz.
|
|
 |
ups. chyba, straciłam kontrolę nad sercem! zaczęło bić w Twoją stronę! awaria, klatki piersiowej!
prosimy uważać na eksplozję miłości!
|
|
 |
mam do Ciebie taką małą nie winną prośbę, a że mówiłeś, że zawsze mogę na Ciebie, liczyć, to dzwonię.
pokochaj mnie, proszę.
|
|
 |
modląc się każdego dnia o stratę sumienia, paliła papierosa, za papierosem. a dym nikotynowy był częstszym gościem w jej płucach, niż tlen.
|
|
 |
są chwile, w których modlimy się doznanie tragedii.o stratę słuchu. o to, by przestać słyszeć wymawiane słowa nienawiści, przez osobę, którą tak bardzo kochamy.
|
|
 |
nie masz prawa, mnie pouczać, mówić, co powinnam i jak zrobić. nie masz prawa, mówić, gdzie popełniłam błąd. nie masz prawa mi dyktować, co mam czuć.
|
|
 |
abstrahując od uczuć i innych irracjonalnych zachowań, uczę się kochać.
|
|
|
|