 |
przekleństwo, jest moim pierwszym słowem po przebudzeniu, a 'znowu ta pieprzona rzeczywistość' - jest moją pierwszą myślą.
|
|
 |
miłość udusiła ją przez pryzmat samotności.
|
|
 |
była tak zdesperowana, że nawet złamany paznokieć był w stanie, doprowadzić ją do płaczu.
|
|
 |
to on, był powodem do mojego codziennego wstawania z łóżka.
|
|
 |
temat miłości w naszym związku, był tematem tabu.
|
|
 |
napady furii. niekontrolowane wybuchy agresji. nie radziła sobie, z codziennością. była zbyt naiwna, by żyć.
|
|
 |
ufała mu bezgranicznie. a on, tylko teoretycznie potrafił, nie nadużywać jej zaufania.
|
|
 |
- mamo! rozlał mi się sok. czym mam to zetrzeć? - szmatą. - ale moją koleżanką, się nie da!
|
|
 |
jego beznamiętne słowa stanęły jej w gardle. zaczęła się krztusić, jego kłamstwami.
|
|
 |
wybuchła histerycznym, śmiechem. po przeczytaniu sms'a o treści 'już Cię nie kocham'. nie mogła, zrozumieć, jakim cudem, jego uczucie wygasło. i to po niecałych 24 godzinach ...
|
|
|
|