głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yennag

otwarła okienko rozmowy  ze swoją przyjaciółką. zaczęła pisać wyzwiska  jakie tylko znała. już miała nacisnąć  enter kiedy pomyślała  że lepiej mieć  przyjaciół którzy niszczą Ci życie  niż nie mieć ich wcale.

abstracion dodano: 16 marca 2010

otwarła okienko rozmowy, ze swoją przyjaciółką. zaczęła pisać wyzwiska, jakie tylko znała. już miała nacisnąć, enter kiedy pomyślała, że lepiej mieć, przyjaciół którzy niszczą Ci życie, niż nie mieć ich wcale.

każdy ze stworzeń na tym świecie  które było mi dane spotkać  są fałszywe. bezduszne i podstępne. podkładają Ci nogi  gdy Ty dążysz do swoich celów. to właśnie ludzie  są straszni  nie świat. nie życie.

abstracion dodano: 16 marca 2010

każdy ze stworzeń na tym świecie, które było mi dane spotkać, są fałszywe. bezduszne i podstępne. podkładają Ci nogi, gdy Ty dążysz do swoich celów. to właśnie ludzie, są straszni, nie świat. nie życie.

potknęła się o sznurówkę  swoich ulubiony trampek. upadła. ludzie  w ogóle nie zwrócili na nią uwagę. nikt nie podszedł pytając  czy może pomóc  czy nic jej nie jest. właśnie wtedy zrozumiała  że tak naprawdę nie ma nikogo.

abstracion dodano: 16 marca 2010

potknęła się o sznurówkę, swoich ulubiony trampek. upadła. ludzie, w ogóle nie zwrócili na nią uwagę. nikt nie podszedł pytając, czy może pomóc, czy nic jej nie jest. właśnie wtedy zrozumiała, że tak naprawdę nie ma nikogo.

podniosła się. postanowiła udowodnić  kto jest lepszy i godny wygranej. obiecała sobie  że będzie walczyć  aż do samego końca. zacisnęła zęby i idąc przed siebie  postanowiła  że to ona wygra walkę o niego. przysięgła  stojąc przed lustrem  że to ona będzie stała na podeście z pucharem w ręku ... w tym wypadku  obok niego  trzymając jego dłoń.

abstracion dodano: 16 marca 2010

podniosła się. postanowiła udowodnić, kto jest lepszy i godny wygranej. obiecała sobie, że będzie walczyć, aż do samego końca. zacisnęła zęby i idąc przed siebie, postanowiła, że to ona wygra walkę o niego. przysięgła, stojąc przed lustrem, że to ona będzie stała na podeście z pucharem w ręku ... w tym wypadku, obok niego, trzymając jego dłoń.

ja już go nie kocham. mnie nawet na nim  nie zależy. ale nie pozwolę na to  aby byli razem. nie dam  jej tej pieprzonej satysfakcji  o którą tak walczy. nie dopuszczę do tego  aby była szczęśliwa. nie  kosztem mojego szczęścia.

abstracion dodano: 16 marca 2010

ja już go nie kocham. mnie nawet na nim, nie zależy. ale nie pozwolę na to, aby byli razem. nie dam, jej tej pieprzonej satysfakcji, o którą tak walczy. nie dopuszczę do tego, aby była szczęśliwa. nie, kosztem mojego szczęścia.

chciała szczęścia dla swojej przyjaciółki  szczerze jej tego życzyła. miała nadzieję  że w końcu sobie kogoś znajdzie. swojemu chłopakowi  przy rozstaniu też  życzyła szczęścia. nie tylko w życiu  ale i w miłości. pewnego dnia  zobaczyła ich razem. pragnęła ich szczęścia  ale nie wspólnego. los  nie zrozumiał jej dobrych intencji. źle je zinterpretował.

abstracion dodano: 16 marca 2010

chciała szczęścia dla swojej przyjaciółki, szczerze jej tego życzyła. miała nadzieję, że w końcu sobie kogoś znajdzie. swojemu chłopakowi, przy rozstaniu też, życzyła szczęścia. nie tylko w życiu, ale i w miłości. pewnego dnia, zobaczyła ich razem. pragnęła ich szczęścia, ale nie wspólnego. los, nie zrozumiał jej dobrych intencji. źle je zinterpretował.

najlepsza przyjaciółka  podrywająca Twojego eks chłopaka. ironia? nie  życie.

abstracion dodano: 16 marca 2010

najlepsza przyjaciółka, podrywająca Twojego eks chłopaka. ironia? nie, życie.

stojąc przede mną  uroczo się uśmiechnął i zaczął machać. odwzajemniłam  uśmiech już zaczęła podnosić rękę do góry  kiedy zza moich pleców wyszła ona. mnie  nawet nie zauważył.

abstracion dodano: 16 marca 2010

stojąc przede mną, uroczo się uśmiechnął i zaczął machać. odwzajemniłam, uśmiech już zaczęła podnosić rękę do góry, kiedy zza moich pleców wyszła ona. mnie, nawet nie zauważył.

nie byłam w stanie się upokorzyć. nie potrafiłam  przyznać się do miłości. nie wiedziałam  jak dobrać w słowa  uczucia do osoby  która czuje coś zupełnie odwrotnego. spieprzyłam.

abstracion dodano: 15 marca 2010

nie byłam w stanie się upokorzyć. nie potrafiłam, przyznać się do miłości. nie wiedziałam, jak dobrać w słowa, uczucia do osoby, która czuje coś zupełnie odwrotnego. spieprzyłam.

straciła coś co miała na wyciągnięcie ręki. nie słusznie wolała  sięgać dalej. kochał ją. był do jej dyspozycji. kiedy ona zrozumiała  że czuje to samo  było zdecydowanie za późno. nie doceniła w porę  szansy  która została jej dana  przez samo przeznaczenie.

abstracion dodano: 15 marca 2010

straciła coś co miała na wyciągnięcie ręki. nie słusznie wolała, sięgać dalej. kochał ją. był do jej dyspozycji. kiedy ona zrozumiała, że czuje to samo, było zdecydowanie za późno. nie doceniła w porę, szansy, która została jej dana, przez samo przeznaczenie.

każdy dzień  witam filiżanką kawy i porannym papierosem. stojąc przy oknie  zastanawiam się  co mnie dzisiaj czeka. ile rozczarowań mnie spotka i czy tym  razem też zdołam imitować szczęście.

abstracion dodano: 14 marca 2010

każdy dzień, witam filiżanką kawy i porannym papierosem. stojąc przy oknie, zastanawiam się, co mnie dzisiaj czeka. ile rozczarowań mnie spotka i czy tym, razem też zdołam imitować szczęście.

wręczyłam mu kartkę. napisałam na niej  jak bardzo go kocham. odeszłam zatrzymując oddech. to było nasze ostatnie spotkanie. już  nigdy więcej go nie zobaczyłam.

abstracion dodano: 14 marca 2010

wręczyłam mu kartkę. napisałam na niej, jak bardzo go kocham. odeszłam zatrzymując oddech. to było nasze ostatnie spotkanie. już, nigdy więcej go nie zobaczyłam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć