głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yeeb

 Trochę się zdenerwowałam  a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze jest mi smutno  kiedy się przekonuję  że oceniłam kogoś za wysoko.    Joanna Chmielewska  Klin

psychomiszcz dodano: 27 marca 2015

"Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze jest mi smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko." - Joanna Chmielewska "Klin"

Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień  prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne  że serce złamało Ci się z hukiem  a nikt nie zauważył  nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.

definicjamiloscii dodano: 26 marca 2015

Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.

A z pustką  którą w sobie nosisz  gdzie do tej pory zaszłaś?   Licia Troisi

psychomiszcz dodano: 25 marca 2015

A z pustką, którą w sobie nosisz, gdzie do tej pory zaszłaś? | Licia Troisi
Autor cytatu: yezoo

Jakbym siebie słyszała.. teksty olusia13152 dodał komentarz: Jakbym siebie słyszała.. do wpisu 16 marca 2015
I ostatnio dość często gubię się pomiędzy chodź do mnie  a daj mi spokój. Chciałabym móc przestać płakać  i w końcu odpocząć  chciałabym odejść od Ciebie tak żebyś zatęsknił  i znalazł w końcu na mnie miejsce w swoim życiu. Chciałabym  ale się boje  wiesz? Boję się  że uznasz  że życie beze mnie jest dla Ciebie lepsze   korzystniejsze. Boje się  że wybierzesz wolność  bo już nikt nie będzie Ci w niczym przeszkadzał  boje się  właśnie tego  że tak po prostu zrezygnujesz ze mnie  i docenisz mój wybór. Najbardziej boje się tego  że mogłoby zabraknąć Cię w moim życiu. Tego  że wstając rano już nie będzie wiadomości na powitanie. Tego  że gdy będę kładła się spać  nie będzie już tego Twojego ''Kocham Cię  śpij dobrze''. Boje się tego  że gdy rano się obudzę to Ciebie nie będzie  tego  że nie będę miała dla kogo wstawać. Nie będę miała dla kogo być tu  i walczyć. Boje się  że zranisz mnie zbyt mocno  że nie będę już wstanie się podnieść. Boje się  bo to właśnie Ty jesteś najważniejszy.

olusia13152 dodano: 16 marca 2015

I ostatnio dość często gubię się pomiędzy chodź do mnie, a daj mi spokój. Chciałabym móc przestać płakać, i w końcu odpocząć, chciałabym odejść od Ciebie tak żebyś zatęsknił, i znalazł w końcu na mnie miejsce w swoim życiu. Chciałabym, ale się boje, wiesz? Boję się, że uznasz, że życie beze mnie jest dla Ciebie lepsze - korzystniejsze. Boje się, że wybierzesz wolność, bo już nikt nie będzie Ci w niczym przeszkadzał, boje się, właśnie tego, że tak po prostu zrezygnujesz ze mnie, i docenisz mój wybór. Najbardziej boje się tego, że mogłoby zabraknąć Cię w moim życiu. Tego, że wstając rano już nie będzie wiadomości na powitanie. Tego, że gdy będę kładła się spać, nie będzie już tego Twojego ''Kocham Cię, śpij dobrze''. Boje się tego, że gdy rano się obudzę to Ciebie nie będzie, tego, że nie będę miała dla kogo wstawać. Nie będę miała dla kogo być tu, i walczyć. Boje się, że zranisz mnie zbyt mocno, że nie będę już wstanie się podnieść. Boje się, bo to właśnie Ty jesteś najważniejszy.
Autor cytatu: bezznakumiloscii

Wiesz  chciałabym teraz być z nim pośród cichej nocy opustoszałego miasta. Znaleźć ukojenie w delikatnym odcieniu jego tęczówek i zdobyć się na ten gram odwagi  by powiedzieć mu prawdę o tym  co czuję. Poczuć ciepło jego warg na czole   znak tego  że zrozumiał. Obietnicę  iż nie zostawi mnie po raz kolejny.

definicjamiloscii dodano: 28 luty 2015

Wiesz, chciałabym teraz być z nim pośród cichej nocy opustoszałego miasta. Znaleźć ukojenie w delikatnym odcieniu jego tęczówek i zdobyć się na ten gram odwagi, by powiedzieć mu prawdę o tym, co czuję. Poczuć ciepło jego warg na czole - znak tego, że zrozumiał. Obietnicę, iż nie zostawi mnie po raz kolejny.

Nie chcę narzekać. Marudzić. Zrzędzić. Nic w ten deseń. Podwijam rękawy i dzielnie zabieram się za układanie swojego życia. Zagryzam wargę. Nie będę płakać. Ani krzyczeć. Nie powiem jak boli  kiedy odłamki serca uwierają mnie w klatce.

definicjamiloscii dodano: 28 luty 2015

Nie chcę narzekać. Marudzić. Zrzędzić. Nic w ten deseń. Podwijam rękawy i dzielnie zabieram się za układanie swojego życia. Zagryzam wargę. Nie będę płakać. Ani krzyczeć. Nie powiem jak boli, kiedy odłamki serca uwierają mnie w klatce.

Opowiedzieć Ci o nim? O tygodniu wakacji podczas którego zrobiliśmy razem więcej  niż normalna para w ciągu kilku miesięcy? O tym jak po raz pierwszy w życiu pokochałam? Jak uwielbiałam z nim rozmawiać  całować jego usta  rozbierać się przed nim  gotować razem  uśmiechać się do niego? Opowiedzieć Ci ciąg dalszy o tym jak zdominowała nas rzeczywistość? O tym jak z dnia na dzień w zetknięciu z nią traciliśmy zrozumienie i bliskość? O błędach  które obydwoje popełniliśmy i które wpakowały nas w relacje z innymi? O tym jak mijałam go z jego nową dziewczyną? O jego rocznicy z nią  kiedy późnym wieczorem spotkaliśmy  a on łapczywie przypominał sobie smak moich ust? O tym  że minęło półtora roku  a ja nadal mam pustkę w klatce piersiowej? Chodź  opowiem Ci. Weź tylko wódkę  bo bez niej się rozpadnę.

definicjamiloscii dodano: 27 luty 2015

Opowiedzieć Ci o nim? O tygodniu wakacji podczas którego zrobiliśmy razem więcej, niż normalna para w ciągu kilku miesięcy? O tym jak po raz pierwszy w życiu pokochałam? Jak uwielbiałam z nim rozmawiać, całować jego usta, rozbierać się przed nim, gotować razem, uśmiechać się do niego? Opowiedzieć Ci ciąg dalszy o tym jak zdominowała nas rzeczywistość? O tym jak z dnia na dzień w zetknięciu z nią traciliśmy zrozumienie i bliskość? O błędach, które obydwoje popełniliśmy i które wpakowały nas w relacje z innymi? O tym jak mijałam go z jego nową dziewczyną? O jego rocznicy z nią, kiedy późnym wieczorem spotkaliśmy, a on łapczywie przypominał sobie smak moich ust? O tym, że minęło półtora roku, a ja nadal mam pustkę w klatce piersiowej? Chodź, opowiem Ci. Weź tylko wódkę, bo bez niej się rozpadnę.

Masz pretensje o to  że nic do Ciebie nie czuję  ale to Ty śmiałeś się  kiedy ostrzegałam wcześniej  że nie mam tego cholernego serca. Masz pretensje  bo nie zgadzasz się z tym  że mnie ograniczałeś i dusiłeś w naszej relacji  ale to Ty oczekiwałeś mojej ciągłej obecności  próbując zdominować każdy aspekt mojego życia. Masz pretensje  że kończę to teraz  gdy zdążyłeś się zaangażować  ale to Ty wkręciłeś sobie mnie obsesyjnie już po kilku dniach. Masz multum pretensji  których nie rozumiem. Pojmij po prostu  iż nie masz gwarancji  że dając komuś swoje uczucia  on będzie potrafił je przyjąć. Zrozum  że niczego Ci nie obiecałam.

definicjamiloscii dodano: 27 luty 2015

Masz pretensje o to, że nic do Ciebie nie czuję, ale to Ty śmiałeś się, kiedy ostrzegałam wcześniej, że nie mam tego cholernego serca. Masz pretensje, bo nie zgadzasz się z tym, że mnie ograniczałeś i dusiłeś w naszej relacji, ale to Ty oczekiwałeś mojej ciągłej obecności, próbując zdominować każdy aspekt mojego życia. Masz pretensje, że kończę to teraz, gdy zdążyłeś się zaangażować, ale to Ty wkręciłeś sobie mnie obsesyjnie już po kilku dniach. Masz multum pretensji, których nie rozumiem. Pojmij po prostu, iż nie masz gwarancji, że dając komuś swoje uczucia, on będzie potrafił je przyjąć. Zrozum, że niczego Ci nie obiecałam.

Pytasz o moje serce? Dawno się nie widzieliśmy. Ponad rok temu w ostentacyjny sposób wykrzyczało mi  że ma dosyć. Rozpętało mi piekło w klatce piersiowej. Wyrzuciło każdy cios  jaki przyjęło przez moją naiwność. Zademonstrowało mi szpecące je rany  opowiadając historię każdej z nich. Okropnie wtedy płakało. Nie docierały do niego żadne tłumaczenia  żadne przeprosiny  żadne prośby. Nie chciało iść dalej i ponownie próbować. Odmówiło. Skuliło się w klatce piersiowej  dając mi do zrozumienia  że już więcej nie da rady przeżyć.

definicjamiloscii dodano: 27 luty 2015

Pytasz o moje serce? Dawno się nie widzieliśmy. Ponad rok temu w ostentacyjny sposób wykrzyczało mi, że ma dosyć. Rozpętało mi piekło w klatce piersiowej. Wyrzuciło każdy cios, jaki przyjęło przez moją naiwność. Zademonstrowało mi szpecące je rany, opowiadając historię każdej z nich. Okropnie wtedy płakało. Nie docierały do niego żadne tłumaczenia, żadne przeprosiny, żadne prośby. Nie chciało iść dalej i ponownie próbować. Odmówiło. Skuliło się w klatce piersiowej, dając mi do zrozumienia, że już więcej nie da rady przeżyć.

To nie jest moje życie. Spacerujemy powolnym krokiem  gdy wyszarpuję Ci swoją dłoń. Biegnę. Muszę uciekać  by na nowo się odnaleźć. Przy Tobie nie potrafię.

definicjamiloscii dodano: 26 luty 2015

To nie jest moje życie. Spacerujemy powolnym krokiem, gdy wyszarpuję Ci swoją dłoń. Biegnę. Muszę uciekać, by na nowo się odnaleźć. Przy Tobie nie potrafię.

To tak boli  że ktoś kto miał Cię nigdy nie zranić  okazał się tym  który kręci tępym nożem w Twoich plecach z uśmiechem na ustach. esperer

esperer dodano: 26 luty 2015

To tak boli, że ktoś kto miał Cię nigdy nie zranić, okazał się tym, który kręci tępym nożem w Twoich plecach z uśmiechem na ustach./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć