 |
Wciąż oddalamy się od naszej przystani uczuć.
|
|
 |
Do snu tuliła ją samotność..
|
|
 |
kim jestem? w takich momentach niczym więcej, niż złudzeniem. wyrwana ze szponów rzeczywistości, utknęłam w zawiłej iluzji i zaplątałam się w szorstką sieć hipokryzji, nieprzepuszczalną już dla nikogo, nawet dla mnie samej. i tylko czasem z mojego dogłębnie ukrywanego wnętrza, udaje się uciec takim paru małym kroplom bezsilności.
|
|
 |
tęsknota. wciąż czuję jej chłodny oddech na swoim karku..
|
|
 |
|
puls serca mały, tak jakby życie było przez kogoś kontrolowane. Też tak myślę, że wszystko twoja wina. || gieenka
|
|
 |
dziś nie będę ćwiczyć na w-f ' ie , bo mi stanik do trampek nie pasuje .
|
|
 |
-Pora w końcu zapłacić.
-Za co?
-Czynsz, za mieszkanie w mojej głowie.
|
|
 |
Jeśli Cię boli, gdy się z kimś kłócisz, to naprawdę zależy.
|
|
 |
- Dlaczego chińskie zupki zalewa się wrzątkiem?
- Dla dezynfekcji.
|
|
 |
Zajebałeś kawałek nieba, a że nie miałeś
gdzie schować to wsadziłeś do oczu, tak?
|
|
 |
jesteś moją lampką przy łóżku , moją malinową herbatą ,
ołówkiem w piórniku , pierścionkiem na ręce, porannym
uśmiechem i bałaganem w głowie.
|
|
 |
-Telefon ci dzwoni.
- no wiesz, telefony czasami tak robią!
|
|
|
|