głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yeahbuddddy

Nocą jestem archeologiem  który szuka śladów nas  Twojej miłości. Dokładnie przeczesuje każdy skrawek swoich snów  swojego umysłu by wydobyć z nich nawet najmniejszą cząstkę Ciebie i wykreować z niej powód by oddychać.

skejter dodano: 15 października 2013

Nocą jestem archeologiem, który szuka śladów nas, Twojej miłości. Dokładnie przeczesuje każdy skrawek swoich snów, swojego umysłu by wydobyć z nich nawet najmniejszą cząstkę Ciebie i wykreować z niej powód by oddychać.

odkąd się rozstaliśmy  nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza  wyrzuciła przez okno  spłukała w kiblu  rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie   potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu  chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk  bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki  żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny  a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości  które mnie budziły  rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei  że pojawi się zbawienny komunikat  masz 1 nieodebraną wiadomość  .

need.you.here dodano: 14 października 2013

odkąd się rozstaliśmy, nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu, rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu, chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk, bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki, żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny, a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości, które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat "masz 1 nieodebraną wiadomość" .
Autor cytatu: ansomia

Spieprzyłeś ostatnią szansę  pjątka.

need.you.here dodano: 13 października 2013

Spieprzyłeś ostatnią szansę, pjątka.

2..Od początku wiedziałam  że to nie będzie łatwe  ale zbyt mocno idealizowałam sobie Twoją osobę. Jestem na siebie potwornie zła bo to wszystko ciągnęłam zbyt długo. Mogłam już dawno powiedzieć sobie  Dziewczyno! Potrzebujesz faceta czy dziecka  z którym będziesz się użerać ?   Postawiłam sobie to pytanie zbyt późno.. Teraz ciężej będzie mi się odzwyczaić. Chociaż czego ja się spodziewałam? Przecież mi nic nie wychodzi. Nie wiem co mi przyszło do głowy żeby myśleć  że tym razem będzie inaczej. Staję przed kolejną próbą. Zamykam rozdział. Cześć.

need.you.here dodano: 13 października 2013

2..Od początku wiedziałam, że to nie będzie łatwe ale zbyt mocno idealizowałam sobie Twoją osobę. Jestem na siebie potwornie zła bo to wszystko ciągnęłam zbyt długo. Mogłam już dawno powiedzieć sobie "Dziewczyno! Potrzebujesz faceta czy dziecka, z którym będziesz się użerać ?" Postawiłam sobie to pytanie zbyt późno.. Teraz ciężej będzie mi się odzwyczaić. Chociaż czego ja się spodziewałam? Przecież mi nic nie wychodzi. Nie wiem co mi przyszło do głowy,żeby myśleć, że tym razem będzie inaczej. Staję przed kolejną próbą. Zamykam rozdział. Cześć.

1..Cześć. Ymm.. Chciałabym Ci coś powiedzieć.. Bo widzisz to jest tak   że  to pierdolone przyzwyczajenie  potrafi nieźle dać odczuć  psychice. Pozwoliłeś mi przyzwyczaić się do Ciebie. Zrobiłeś to bardzo gwałtowanie.  Na początku naszej znajomości zrzuciłeś na mnie ciężar   który noszę do tej pory. Wielkie obietnice  przeprosiny  obietnice  przeprosiny.. A ja wierzyłam ..   Wierzyłam w każde Twoje tłumaczenie  tłumaczyłam sobie sama  że też masz  swoje   życie. Pozwoliłam Ci zawładnąć moimi uczuciami  którymi potrafiłeś sprytnie  sterować. Co z tego  że mnie raniłeś.. przecież przeprosiłeś i wybaczałam . Prawda? Chciałam wybaczać. Nie wyobrażałam sobie nawet innego rozwiązania. Co po tych wielodniowych milczeniach  skoro  nie wytrzymując i pisząc do Ciebie  suche  co tam  kiedy   dostawałam odpowiedź robiło mi się cieplutko na serduszku i zapominałam o tym co było dając Ci kolejną czystą kartę. Sama sobie jestem winna. Twoje zachowanie dziecka nie jest dobrym rozwiązaniem.

need.you.here dodano: 13 października 2013

1..Cześć. Ymm.. Chciałabym Ci coś powiedzieć.. Bo widzisz to jest tak , że to pierdolone przyzwyczajenie potrafi nieźle dać odczuć psychice. Pozwoliłeś mi przyzwyczaić się do Ciebie. Zrobiłeś to bardzo gwałtowanie. Na początku naszej znajomości zrzuciłeś na mnie ciężar , który noszę do tej pory. Wielkie obietnice, przeprosiny, obietnice, przeprosiny.. A ja wierzyłam ..;) Wierzyłam w każde Twoje tłumaczenie, tłumaczyłam sobie sama, że też masz "swoje " życie. Pozwoliłam Ci zawładnąć moimi uczuciami, którymi potrafiłeś sprytnie sterować. Co z tego, że mnie raniłeś.. przecież przeprosiłeś i wybaczałam . Prawda? Chciałam wybaczać. Nie wyobrażałam sobie nawet innego rozwiązania. Co po tych wielodniowych milczeniach skoro nie wytrzymując i pisząc do Ciebie suche "co tam" kiedy dostawałam odpowiedź robiło mi się cieplutko na serduszku i zapominałam o tym co było dając Ci kolejną czystą kartę. Sama sobie jestem winna. Twoje zachowanie dziecka nie jest dobrym rozwiązaniem.

przyjaźń  która się kończy  nigdy się nie zaczęła .

need.you.here dodano: 11 października 2013

przyjaźń, która się kończy, nigdy się nie zaczęła .
Autor cytatu: ansomia

Potrzebuję uczucia  ale mogą też być browary.

need.you.here dodano: 10 października 2013

Potrzebuję uczucia, ale mogą też być browary.
Autor cytatu: slonbogiem

4. przychodź do mnie do tego ponurego miejsca zwanego cmentarzem i mów wszystko co cię boli  co gryzie tak jakbym stał przed Tobą  patrz czasem na moje zdj i uśmiechaj się do niego  bo wiesz  że kocham ten uśmiech. Nie chcę zniknąć z Twojego życia  chcę abym w nim chwilami bywał. Kocham Cię  całuję  Twój na zawsze   Michał.

skejter dodano: 10 października 2013

4. przychodź do mnie do tego ponurego miejsca zwanego cmentarzem i mów wszystko co cię boli, co gryzie tak jakbym stał przed Tobą, patrz czasem na moje zdj i uśmiechaj się do niego, bo wiesz, że kocham ten uśmiech. Nie chcę zniknąć z Twojego życia, chcę abym w nim chwilami bywał. Kocham Cię, całuję, Twój na zawsze - Michał.

3. nie chcę muszę się usunąć  bo mnie już nie ma  nie istnieję. Nie możesz czekać na kogoś kto jest tylko w Twojej głowie  w Twoim sercu i w wspomnieniach. Wiem  że to będzie najtrudniejsza podróż w Twoim życiu  bo gdy leże obok Ciebie  zapłakanej  ściskającą z bólu poduszkę czuję tę ogromną miłość i cierpienie. Mimo wszystko proszę  abyś nie skreślała z góry wszystkich facetów przeze mnie. Któryś z nich da Ci to czego ja teraz nie mogę. Na koniec chciałem Cię przeprosić  że przegrałem tę walkę  że życie było silniejsze  że spadłem i Cię zostawiłem choć przysięgałem  że tak nie będzie. Płaczę razem z Tobą choć tu nie istnieją łzy  cierpię choć podobno nie powinienem nic czuć  kocham choć moje serce jest martwe  ale dla Ciebie zawsze żywe. Tak jak przysięgałem do śmierci będę Cię kochał i kocham mimo  że jestem już tylko zimnym ciałem. Ciałem  które jest zakopane gdzieś głęboko  które już odeszło. Pamiętaj  że zawsze będę przy Tobie  pamiętaj  błagam  że jestem i dbam  i przychodź

skejter dodano: 10 października 2013

3. nie chcę muszę się usunąć, bo mnie już nie ma, nie istnieję. Nie możesz czekać na kogoś kto jest tylko w Twojej głowie, w Twoim sercu i w wspomnieniach. Wiem, że to będzie najtrudniejsza podróż w Twoim życiu, bo gdy leże obok Ciebie, zapłakanej, ściskającą z bólu poduszkę czuję tę ogromną miłość i cierpienie. Mimo wszystko proszę, abyś nie skreślała z góry wszystkich facetów przeze mnie. Któryś z nich da Ci to czego ja teraz nie mogę. Na koniec chciałem Cię przeprosić, że przegrałem tę walkę, że życie było silniejsze, że spadłem i Cię zostawiłem choć przysięgałem, że tak nie będzie. Płaczę razem z Tobą choć tu nie istnieją łzy, cierpię choć podobno nie powinienem nic czuć, kocham choć moje serce jest martwe, ale dla Ciebie zawsze żywe. Tak jak przysięgałem do śmierci będę Cię kochał i kocham mimo, że jestem już tylko zimnym ciałem. Ciałem, które jest zakopane gdzieś głęboko, które już odeszło. Pamiętaj, że zawsze będę przy Tobie, pamiętaj, błagam, że jestem i dbam, i przychodź

2. ciemną noc nic Ci się nie stało. Przysięgałem  że zawsze będę Cię chronił i tak będzie nieważne gdzie jestem i gdzie będę. Chciałbym  abyś się nie poddawała nawet na chwilę  abyś choć z bólem to otwierała powieki i zdobywała krok po kroku ten świat tak jak to razem planowaliśmy. Abyś nie rezygnowała z marzeń  abyś robiła to o czym mi opowiadałaś na wieczornych spacerach. I chciałbym abyś nigdy mnie nie zapomniała  żebyś zawsze gdzieś tam głęboko w sercu miała malutkie miejsce dla mnie  abym żył w Twoim sercu. Chciałbym abyś pamiętała te parę naszych wyjątkowych chwil  czułych pocałunków  moją twarz i mój głos mówiący  że kocham. Ale nie chcę abyś zawsze była sama  abyś nie miała nikogo  bo zasługujesz na kogoś wyjątkowego  najlepszego. Kogoś kto zapewni Ci szczęście  kto da Ci bezpieczeństwo i bezwarunkową miłość. Zrobię wszystko  aby sprowadzić Ci kogoś takiego  kogoś kogo będę pewny  że Cię nie zrani  nie zabawi się Tobą  bo Twoje szczęście jest dla mnie najważniejsze. Ja choć

skejter dodano: 10 października 2013

2. ciemną noc nic Ci się nie stało. Przysięgałem, że zawsze będę Cię chronił i tak będzie nieważne gdzie jestem i gdzie będę. Chciałbym, abyś się nie poddawała nawet na chwilę, abyś choć z bólem to otwierała powieki i zdobywała krok po kroku ten świat tak jak to razem planowaliśmy. Abyś nie rezygnowała z marzeń, abyś robiła to o czym mi opowiadałaś na wieczornych spacerach. I chciałbym abyś nigdy mnie nie zapomniała, żebyś zawsze gdzieś tam głęboko w sercu miała malutkie miejsce dla mnie, abym żył w Twoim sercu. Chciałbym abyś pamiętała te parę naszych wyjątkowych chwil, czułych pocałunków, moją twarz i mój głos mówiący, że kocham. Ale nie chcę abyś zawsze była sama, abyś nie miała nikogo, bo zasługujesz na kogoś wyjątkowego, najlepszego. Kogoś kto zapewni Ci szczęście, kto da Ci bezpieczeństwo i bezwarunkową miłość. Zrobię wszystko, aby sprowadzić Ci kogoś takiego, kogoś kogo będę pewny, że Cię nie zrani, nie zabawi się Tobą, bo Twoje szczęście jest dla mnie najważniejsze. Ja choć

1. Cześć kochanie  piszę do Ciebie list  żeby Cię przeprosić i wytłumaczyć wszystko po kolei. Na początku chciałem Ci przypomnieć  że bardzo Cię kocham  że byłaś sensem mojego życia  że oddychałem i budziłem się dla Ciebie. Wiem  że Ty też mnie kochasz  że teraz strasznie cierpisz  że nie ma Cię obok  że te niszczące łzy wypływają strumieniami z Twoich oczu  a ból zżera Cię od środka. Wiem  że nic nie zagoi tej płonącej rany  że ona zawsze będzie. Przepraszam  że Cię przy mnie nie ma  tak bardzo chciałbym  lecz jestem tu uwięziony niczym niewolnik. Chciałbym Cię pocieszyć i rozbawić jak zawsze i z tą pewnością w głosie patrzeć Ci w oczy i mówić  że będę już zawsze. Kurwa  nie mogę. Wybacz mi  skarbie. Musisz być silna  silna jak nigdy dotąd. Wiem  że Cię to przerasta  ale jestem przy Tobie w pewnym sensie  obserwuję Twoje ruchy  Twoje gesty  czuwam gdy śpisz i łapę Cię gdy upadasz. Mam nadzieję  że czujesz moją obecność  mój prawie niewyczuwalny oddech na Twojej szyi gdy dbam aby w tą

skejter dodano: 10 października 2013

1. Cześć kochanie, piszę do Ciebie list, żeby Cię przeprosić i wytłumaczyć wszystko po kolei. Na początku chciałem Ci przypomnieć, że bardzo Cię kocham, że byłaś sensem mojego życia, że oddychałem i budziłem się dla Ciebie. Wiem, że Ty też mnie kochasz, że teraz strasznie cierpisz, że nie ma Cię obok, że te niszczące łzy wypływają strumieniami z Twoich oczu, a ból zżera Cię od środka. Wiem, że nic nie zagoi tej płonącej rany, że ona zawsze będzie. Przepraszam, że Cię przy mnie nie ma, tak bardzo chciałbym, lecz jestem tu uwięziony niczym niewolnik. Chciałbym Cię pocieszyć i rozbawić jak zawsze i z tą pewnością w głosie patrzeć Ci w oczy i mówić, że będę już zawsze. Kurwa, nie mogę. Wybacz mi, skarbie. Musisz być silna, silna jak nigdy dotąd. Wiem, że Cię to przerasta, ale jestem przy Tobie w pewnym sensie, obserwuję Twoje ruchy, Twoje gesty, czuwam gdy śpisz i łapę Cię gdy upadasz. Mam nadzieję, że czujesz moją obecność, mój prawie niewyczuwalny oddech na Twojej szyi gdy dbam aby w tą

Wracaj ! Niekoniecznie z pesymistycznymi wieczorami ale twórz ♥ teksty need.you.here dodał komentarz: Wracaj ! Niekoniecznie z pesymistycznymi wieczorami ale twórz ♥ do wpisu 1 października 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć