 |
"Wiedziała, że potem będzie tylko ból. Ból i nieustające pragnienie jego ust. Marzyła o jednym pocałunku. Pocałunku, który byłby najboleśniejszą rzeczą w jej życiu. Najbardziej okrutnym i pożądanym doświadczeniem z jakim miała przyjemność się zmierzyć. Za niczym jednak nie tęskniła bardziej niż właśnie za tym ciepłym dotykiem miękkich warg. Jego warg. Pragnęła poczuć słodycz jego języka na swoim. Pragnęła wirować w niekończącym się tańcu zmysłów, marzyła by znów doznać tego niezwykłego uczucia które towarzyszyło jego pocałunkom. Jeden pocałunek. Tylko jeden, a potem będzie gotowa umrzeć z miłości. Gotowa by umrzeć z pożądania.
|
|
 |
„Kto powiedział, ze noc jest od spania? Nie, nie, proszę państwa, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz tego, co było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano. Noc jest od bólu głowy do mdłości, od wyśnionych miłości.”
|
|
 |
,,Bycie razem to nie miesiąc miodowy. To rzeczywistość, ty i ja z krwi i kości. Chcę rano budzić się obok ciebie, chcę wieczorem jeść z tobą kolacje. Chcę opowiadać ci o swoich codziennych, przyziemnych sprawach i słuchać o twoich. Chcę się z tobą śmiać i zasypiać, trzymając cię w ramionach. Bo jesteś nie tylko moją dawną miłością. Jesteś moją najlepszą przyjaciółką, tym, co we mnie najlepsze, i nie wyobrażam sobie, że mógłbym stracić cię ponownie.(...) Być może tego nie rozumiesz, ale oddałem ci najlepszą cząstkę siebie, i gdy odeszłaś, nic już nie było takie samo."
|
|
 |
Dziękuje za przyczepienie mi etykietki . Niestety kurewsko mijającej się z prawdą .
|
|
 |
"Właściwie myślę, że bardziej za nią tęsknię niż ją kochałem."
|
|
 |
Od tej pory wszystko było wspólne: oddechy, czas, powietrze, ciało.
|
|
 |
Cisza ma kształt twojej nieobecności.
|
|
 |
Puste noce, gdy kładziesz się w ciszy i przez długi czas nie zamykasz oczu.
|
|
 |
To było dobre.
Zbyt dobre.
|
|
 |
Pytania bez odpowiedzi zbytnio się spiętrzyły,przygniatając nas i pozbawiając sił.
|
|
 |
Może nie było żadnego powodu.
Może po prostu mieliśmy pecha.
|
|
 |
Nie warto się narzucać, kiedy druga osoba ma Cię gdzieś. nawet jeśli serce miałoby, metaforycznie, pękać.
|
|
|
|