 |
|
Sukces ma wielu ojców a porażka jest sierotą ta? nie tym razem .
|
|
 |
|
Dzieciaki mrocznych podwórek żyjących, lecz jakby martwi.
|
|
 |
|
Ulica ma ścieżki, po których sam diabeł kroczy, skurwysynu.
|
|
 |
|
Życie losy gmatwa,
niełatwa jest egzystencja w klatkach, betonowych matniach.
|
|
 |
|
To dzieci tych metropolii w niewoli agresji i zła,
żyją jakby miało nie być jutrzejszego dnia.
|
|
 |
|
Reguły są takie: dawaj hajs, ja schowam kastet.
|
|
 |
|
Jego oczy mówią mi to o czym milczy dusza..
|
|
 |
|
uśmiech dla wszystkich! ja stawiam.
|
|
 |
|
niewidoczny - mój status na matematyce.
|
|
 |
|
-ty płaczesz?! -nie kurwa, fontannę udaję!
|
|
 |
|
chłopak jest jak burak cukrowy-słodki, ale nadal burak.
|
|
 |
|
schowaj ten ryj, już dawno po halloween.
|
|
|
|