głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xxxtenstylxxx

  jednego dnia boli mnie ręka   drugiego głowa. Serce boli już przez rok odkąd powiedziałeś   że nie idzie żyć od nowa.   abstractiions.

abstractiions dodano: 6 luty 2012

` jednego dnia boli mnie ręka , drugiego głowa. Serce boli już przez rok odkąd powiedziałeś , że nie idzie żyć od nowa. / abstractiions.

  wypowiadając to cholerne słowo  koniec  zepsułeś wszystko. Wyrwałeś mi serce z klatki piersiowej   które w jednym momencie pękło na pół. Ale wiesz co? Ja nadal Cię kocham tylko teraz już tymi połamanymi szczątkami miłości.   abstractiions.

abstractiions dodano: 6 luty 2012

` wypowiadając to cholerne słowo "koniec" zepsułeś wszystko. Wyrwałeś mi serce z klatki piersiowej , które w jednym momencie pękło na pół. Ale wiesz co? Ja nadal Cię kocham tylko teraz już tymi połamanymi szczątkami miłości. / abstractiions.

dzięki    teksty abstractiions dodał komentarz: dzięki ;* do wpisu 6 luty 2012
dzięki    teksty abstractiions dodał komentarz: dzięki ;* do wpisu 6 luty 2012
  zawsze byłeś tym   czego nigdy nie miałam. Paradoks ? Raczej moja życiowa tragedia.   abstractiions.

abstractiions dodano: 5 luty 2012

` zawsze byłeś tym , czego nigdy nie miałam. Paradoks ? Raczej moja życiowa tragedia. / abstractiions.

  mieszkamy w dwóch   naprzeciwległych blokach. Moje okno jest na wysokości okna jego pokoju. Codziennie wieczorem podchodzę z kubkiem gorącej herbaty  siadam na parapecie i zaczynam myśleć. Myśleć o wszystkim co związane właśnie z Nim. Czasami mam też cichą nadzieję  że w pustce jego pokoju pokaże się jego sylwetka. Niestety jeszcze nigdy się tak nie zdarzyło. Pewnie dlatego  że całe wieczory i noce spędza z kumplami. Taki typ jak on nie ma czasu na takie laski jak ja. Chyba powinnam się z tym pogodzić. Mimo wszystko serce oczekuje tego gnojka.   abstractiions.

abstractiions dodano: 5 luty 2012

` mieszkamy w dwóch , naprzeciwległych blokach. Moje okno jest na wysokości okna jego pokoju. Codziennie wieczorem podchodzę z kubkiem gorącej herbaty, siadam na parapecie i zaczynam myśleć. Myśleć o wszystkim co związane właśnie z Nim. Czasami mam też cichą nadzieję, że w pustce jego pokoju pokaże się jego sylwetka. Niestety jeszcze nigdy się tak nie zdarzyło. Pewnie dlatego, że całe wieczory i noce spędza z kumplami. Taki typ jak on nie ma czasu na takie laski jak ja. Chyba powinnam się z tym pogodzić. Mimo wszystko serce oczekuje tego gnojka. / abstractiions.

  dobra dupa nie jest zła  ale Ty to już przesadzasz.   abstractiions.

abstractiions dodano: 5 luty 2012

` dobra dupa nie jest zła, ale Ty to już przesadzasz. / abstractiions.

  nie proś mnie o nic. Dobrze wiesz  że mam za mało odwagi by Ci na to pozwolić.   abstractiions.

abstractiions dodano: 5 luty 2012

` nie proś mnie o nic. Dobrze wiesz, że mam za mało odwagi by Ci na to pozwolić. / abstractiions.

  znaliśmy się od dzieciaka. Na osiedlu wspólnie uczyliśmy się chodzić i tylko pomiędzy sobą wymienialiśmy się łopatkami w piaskownicy. Zaczęliśmy wspólnie dorastać. Ja zaraz po śniadaniu leciałam na czwarte piętro żeby zapytać jak dziś minął Ci poranek. Ty po kolacji wpadałeś na popcorn. Z czasem pojawili się wspólni znajomi   imprezy. Pierwsze szlugi na tej naszej pamiętnej klatce schodowej. Pierwsze blanty. Mówiliśmy sobie o wszystkim. Byliśmy prawdziwymi przyjaciółmi. Ty jak tylko mnie zobaczyłeś   wiedziałeś jaki mam dziś humor. Ja umiałam odgadnąć kolor Twoich bokserek jakie miałeś na sobie. Wspólnie wyciągaliśmy się ze syfu   który mieliśmy w domach. Wciągnęłam się w prochy  Ty potrafiłeś mnie z tego wyciągnąć. Doskonale się znaliśmy i to chyba właśnie dlatego mimo cholernie wielkiej miłości  która przyszła z czasem nie doważyliśmy się na kolejny krok. Wiedzieliśmy   że nic by z tego nie wyszło. Nie mogliśmy pozwolić na zniszczenie tej przyjaźni jakąś tam miłością.  abstractiion

abstractiions dodano: 5 luty 2012

` znaliśmy się od dzieciaka. Na osiedlu wspólnie uczyliśmy się chodzić i tylko pomiędzy sobą wymienialiśmy się łopatkami w piaskownicy. Zaczęliśmy wspólnie dorastać. Ja zaraz po śniadaniu leciałam na czwarte piętro żeby zapytać jak dziś minął Ci poranek. Ty po kolacji wpadałeś na popcorn. Z czasem pojawili się wspólni znajomi , imprezy. Pierwsze szlugi na tej naszej pamiętnej klatce schodowej. Pierwsze blanty. Mówiliśmy sobie o wszystkim. Byliśmy prawdziwymi przyjaciółmi. Ty jak tylko mnie zobaczyłeś , wiedziałeś jaki mam dziś humor. Ja umiałam odgadnąć kolor Twoich bokserek jakie miałeś na sobie. Wspólnie wyciągaliśmy się ze syfu , który mieliśmy w domach. Wciągnęłam się w prochy, Ty potrafiłeś mnie z tego wyciągnąć. Doskonale się znaliśmy i to chyba właśnie dlatego mimo cholernie wielkiej miłości, która przyszła z czasem nie doważyliśmy się na kolejny krok. Wiedzieliśmy , że nic by z tego nie wyszło. Nie mogliśmy pozwolić na zniszczenie tej przyjaźni jakąś tam miłością./ abstractiion

dresy lub zwykłe jeansy :  teksty abstractiions dodał komentarz: dresy lub zwykłe jeansy :) do wpisu 5 luty 2012
a dziękuję :  teksty abstractiions dodał komentarz: a dziękuję :* do wpisu 5 luty 2012
mam jeszcze troszkę czasu na zastanowienie . We ferie zaczynam eksperymenty :  teksty abstractiions dodał komentarz: mam jeszcze troszkę czasu na zastanowienie . We ferie zaczynam eksperymenty :) do wpisu 5 luty 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć