 |
po czym najbardziej widać, że kocha mnie ponad wszystko ? nie, nie po setkach buziaków na minutę . nie po najmocniejszych uściskach na świecie . nie po czułych słowach i zwracaniu się do mnie w piękny sposób . chociaż wszystkie te zdarzenia wywołują u mnie radość . prawdziwą, tą jedyną miłość czuję w złych chwilach . kiedy to mam ochotę go zabić, a on potrafi ogarnąć moje myśli . kiedy w ostatniej chwili zatrzymuje pierwszą łzę, która pojawia się w kąciku oka . wiem, że każde złe słowo to tylko głupia emocja . wiem, że jego celem nie jest zranienie mojego serca, ale opieka nad nim do końca życia .
|
|
 |
wrzesień ? osiem kilo na plecach i on co 45 minut .
|
|
 |
Siła uniesień i ból porażek.
|
|
 |
Ile znasz przyczyn, by trwać w tym na zawsze, jedna miłość, jedno życie dedykowane prawdzie.
|
|
 |
uśmiech jest najprawdziwszym, kiedy jednocześnie uśmiechają się oczy .
|
|
 |
sens życia zamknięty w kilku momentach, rzeczach i osobach .
|
|
 |
po prostu nie chcę za tobą tęsknić tej nocy .
|
|
 |
przez sen usłyszałam wibrację telefonu - i chociaż leżał obok łóżka, na nocnym stoliku, walczyłam z myślą, czy mam siłę odwrócić się, i odczytać smsa. po chwili ekran odblokowania oślepiał mnie swoim proszeniem o wpisanie kodu. 'nieznany numer, nie cierpię tego' - pomyślałam spoglądając na nadawcę. 'dawno nie słyszałem Twojego głosu' - odczytałam smsa, i nagle wszystko stało się jasne - zarówno dziwna pora tego smsa, jak i numer, który nagle powtórzyłam w pamięci, bo był z tych usuwanych z wielkim żalem. patrzyłam na ekran, i czułam coraz mocniej bijące serce. czytałam każdą literkę z osobna, zastanawiając się jakim prawem o sobie przypomniał. wyłączyłam telefon,odłożyłam go na stolik, i przykrywając się kołdrą, z wielkim bólem w sercu zrozumiałam, że nic już nie będzie tak samo - że ten jeden gówniany sms w środku nocy tak wiele zmieni, tak wiele zepsuje, i tak bardzo przywróci każde wspomnienie.
|
|
 |
tęsknota pozwala zrozumieć nam to , czego nie potrafimy docenić .
|
|
 |
lubię kiedy mówisz , że tęskniłeś .
|
|
 |
owszem - na powitanie dostaję od Niego buziaka. przytula mnie, kiedy tylko o to poproszę i dzieli ze mną łóżko, gdy jest taka potrzeba. jest powodem mojego uśmiechu i tego, że jestem szczęśliwa. zazwyczaj jesteśmy nierozłączni. a ty co ? obserwujesz z boku i za bardzo się wczuwasz. po co tworzysz dziwne historie ? bo co, bo pocałuje mnie w policzek, bo przytuli na środku miasta ? dziewczyno, ogarnij - bo kocham Go, owszem - ale jedynie jako brata. więc po prostu odpuść, bo doprowadzasz mnie do śmiechu, gdy po raz kolejny słyszę, że przecież dzielę z Nim łóżko, więc musimy być parą. ogarnij sobie w głowie definicje słowa 'przyjaźń', bo najwyraźniej nigdy nie spotkała cię ta prawdziwa. || kissmyshoes
|
|
 |
zawalczyłam o Ciebie - dwa razy . walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy . dawałam z siebie dwieście procent, tylko po to by przekonać się, że gdy nadeszła pora na Twoją walkę, nie dałeś z siebie nawet jednego, skurwiałego procenta . / veriolla
|
|
|
|