 |
pierdolona zazdrość. potrafi zepsuć wszystko. przyjaźń, związek, zabawę. jak głupie i bezsensowne jest to uczucie? bardzo, kurwa, bardzo. ale jednak istnieje. po co? a po to, że życie jest krótkie, ale i tak musimy się wycierpieć za trzech. / demonologiaaaa
|
|
 |
I nagle osoba, którą znasz całe życie uświadamia Ci coś, z czym żyjesz już od dłuższego czasu./ demonologiaaaa
|
|
 |
to, że jesteś samotny
zauważasz dopiero wtedy gdy przeszukujesz listę kontaktów i widzisz,
że tak naprawdę porozmawiać możesz tylko sam ze sobą.
|
|
 |
jestem przyzwyczajona do tego, że wszystko się kiedyś kończy.
|
|
 |
Nie umiem wygrać ze sobą. Cóż za żałosna sytuacja.
|
|
 |
pamiętasz te czasy kiedy spacery nocą sprawiały nam taką przyjemność?
|
|
 |
Budzę się w nocy o 1, 2. Nie mogę spać. Nie mogę przestać o nim myśleć. Nie mogę sobie wyobrazić go z inną. Nie mogę go pocałować. Nie mogę go przytulić. Nie mogę mu wyszeptać do ucha, jak bardzo go kocham. Nie mogę usiąść mu na kolanach i śmiać się z byle czego. Nie mogę ŻYĆ. Nie ma go, nie ma mnie, nie ma NAS. A gdzie się podziało to ' ZAWSZE '? Możesz mnie nienawidzić, możesz mnie zranić, możesz mnie pokochać, a i tak będziesz głupim wielkim zasranym pierdolonym CHUJEM, którego kocham. \ impossiblelove ♥
|
|
 |
Jest źle , cholernie źle. Wszystko się sypie, znów czuję to samo , znów nie mogę się podnieść. Dlaczego tak mi zależy , dlaczego akurat przez niego nie mogę zapanować nad emocjami a nocą znów słyszę cichy krzyk wydopywajacy się ze mnie.Znów stwarzam historie z nim w roli głównej, a nie potrafię nawet napisać do niego. Po co? Po to by znów płakać że jest na dzień dzisiejszy najważniejszy. Patrząc na te słowa znów gorzki płyn zbiera się w moich oczach. To wszystko mnie przytłacza i nie radzę sobie, po prostu sobie nie radzę !
|
|
 |
Nawet nie zauważyłam kiedy papieros w mojej dłoni zgasł. Czułam w płucach jeszcze ostatniego bucha i wpatrywałam się w punkt na ścianie. Naciągnęła koszulkę na kolana i chwyciłam szklankę z drinkiem przyprawionym łzami. Smak nie różnił się wiele, gorzka nuta nie robiła na mnie wrażenia. Serce biło niewyczuwalnie a ja siedząc w pustym pokoju bez mebli rozmyślałam jakby to było gdyby był przy mnie , pewnie bym nie płakała , a serce nie było złamane. Ale go nie ma , nie będzie ... a przecież był.
|
|
 |
Dosatje szału kiedy Cię widze a nawet nie mogę dotknąć Twoich dłoni. Na widok Twoich " koleżanek " mam ochotę coś rozwalić , zaczepki Twoich głupich kolegów mnie irytują a Twoje spojrzenie onieśmiela i czuję się jakbym wyglądała źle. I tak sobie myślę że z tej mojej śmiesznej miłości do Ciebie nie wynika nic pozytywnego.
|
|
 |
zaciskasz pięści, podnosisz głowę i ze łzami w oczach szepczesz, że wszystko się ułoży.
|
|
|
|