 |
Delaikatnym ruchem objął moje ramiona ,a ja widziałam jak cały się trzęsie. Było mi tak błogo kiedy obdarował mnie skrawkiem swojego ciepła. Przesunął dłonią po moim udzie szukając opartej o nie dłoni. Spletliśmy nasze palce i przeszył mnie przyjemny dreszcz , któego dawno nie czułam. Sytuacja przypominała mi wcześniejsze lata kiedy chłopcy byli nieśmiali wobec dziewczyn a przy wszystkich ciągneli je za warkoczyki i rzucali papierkami. Chciało mi się śmiać. Zerknęłam na niego kątem oka i widziałam jak oblewa się rumieńcem, ale jednak się uśmiechał. Czułam się jakbym go uczuła wszystkiego , miłości , pocałunków. To dość dziwne kiedy już mogę powiedzieć że wiem co i jak a on jak mały chłopczyk czekał na rady.
|
|
 |
MiłÝość można porównać do baniek mydlanych. Niektóre są ogromne , zachwycamy się nimi i chcemy im sie przyglądać jak najdłużej będąc dumnymi z takiego dzieła. Inne są malutkie , cieszą nas ale nie zadowalają jak te większe. Niektóre nawet nie mają szansy zaistnieć i z podmuchem powietrza już pękają. Niektóre wznoszą się do góry i trwają dłużej inne dość szybko rozbijają się o drzewo , ziemię , cokolwiek. Najgorsza prawda jest taka że każda z tych baniek w końcu pęka .
|
|
 |
z dnia na dzień przestałam napawać się informacjami o Nim.już nie dostawałam regularnie sprawozdań z minionego dnia,z uczuć,jakie Nim miotały.od tak zniknęłam z Jego życia,choć błagał bym tego nie robiła.myślę o Nim,każdego dnia,w każdej godzinie.zastanawiam się czy mnie wspomina,czy tęskni i przed wszystkim...czy kocha mnie w dalszym ciągu tak,jak ja Jego.
|
|
 |
nie zależało mi tak bardzo na chodzeniu za rączkę, przytulaniu się. chciałam jedynie zakochać się, znaleźć miłość. osobę z którą zapragnę spędzić resztkę swojego życia. chciałam jedynie osoby która obdarzy mnie tak wielkim i silnym uczuciem jakim darzę ją. zamiast tego otrzymałam kolejny cios w serce, kolejny przyklejony plaster, który non stop się odkleja .
|
|
 |
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. nie zrobiłeś, bo nie mogłeś.
|
|
 |
wymyślam sobie przed snem niewiarygodne historie. w nich to nie Ty jesteś moim Bogiem, lecz ja Twoim Aniołem. uganiasz się za mną i mówisz jak bardzo mnie kochasz. potem śnię o tym do 12. z tego powodu wolę noc od dnia. / demonologiaaaa
|
|
 |
Ciekawe, czyżby los się do mnie nareszcie szeroko uśmiechnął? Podał mi pomocną dłoń i dał w końcu masę szczęścia? Czy w tym wszystkim czym teraz żyję jest jakiś haczyk? Czy czasem jakimś cudem nie zapadłam w śpiączkę i nie śnię? Może to tylko sen i kiedy się obudzę nie będzie nic? Nie jesteś moją własnością ale czuję, że jesteś dla mnie. Tak samo jest ze mną. Nie liczy się dla mnie nikt inny, ideały przestały się liczyć - jesteś TY. Jest tak kolorowo, że aż niewyobrażalnie. Może w końcu trafiłam na Ciebie, moją drugą połowę. Oby, bo nie chcę nikogo innego. Ty mi wystarczysz w zupełności ♥ ! / nfrej
|
|
 |
chciałabym przestać się bać, że kiedy zamknę oczy - po prostu znikniesz.
|
|
|
|