 |
|
pytasz co u mnie? jesteś bezczelny. [691]
|
|
 |
|
jesteś daleko, i co z tego? wciąż mamy szanse. // szeejk
|
|
 |
|
Mówisz, że kochasz deszcz, ale chowasz się pod parasolem gdy pada. Mówisz, że kochasz słońce, ale szukasz cienia by skryć się w nim gdy świeci. Mówisz, że kochasz wiatr, ale zamykasz okno gdy wieje. Dlatego się boje, gdy mówisz, że mnie kochasz.
|
|
 |
|
ta pierdolona pustka literacka kiedy nie potrafię sklecić nic sensownego.
|
|
 |
|
Jestem pewien, że pomiędzy tym 'spierdalaj' a 'nie chce Cie znać' było to 'kocham Cię' które ukryłaś w spojrzeniu./ zapomnialem.jak.sie.kocha.
|
|
 |
|
na wypowiedziane jego imię reaguje jakby wbijał mi ktoś nóż w serce.
|
|
 |
|
i gdybym nie miała kilku cech o których wiem, pewnie podeszłabym do Ciebie w ten smutny, szary dzień // od true :d
|
|
 |
|
przyzwyczaiłam się do siebie, do swoich błędnych decyzji, do swojego totalnie złego nastawienia, do samotności. przywykłam do tego, że lubię facetów, których inni nienawidzą. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
ile prawdy było w każdym 'kocham cię'? // szeejk
|
|
 |
|
Miłość ma zęby, którymi kąsa, a
rany nigdy się nie zabliźniają.
Żadne słowo, ani kombinacja
słów nie zdoła zasklepić tych
miłosnych ugryzień. Jest
wprost przeciwnie – w tym sęk.
Jeśli te rany zaschną, słowa
giną wraz z nimi.
|
|
 |
|
Żyjemy, aby walczyć jeszcze
jeden dzień.
|
|
|
|