 |
przysięgam ,że jeszcze troche i przestane się oddalać nie więcej niż 10 m od domu
|
|
 |
pierdolenie.. Boga nie ma. A jeżeli nawet jest to mnie ma w dupie. Każdą moją prośbę ignoruje skazując mnie na cierpienie. Proszę Cię od lat o jedno a nadal nie potrafisz mi tego dać. Zawsze muszę cierpieć.. gówno Ciebie obchodzi to, że potrzebuję twojej pomocy bo tylko ty możesz coś zdziałać.. ale NIE. Tak więc dziękuję Ci kurwa, dziękuję i będę dziękować aż do śmierci -.-
|
|
 |
Parę lat temu wstecz chcieliśmy wczuć się w dorosłość. Dziś oddalibyśmy wszystko by móc znów żyć beztrosko.
|
|
 |
- Hej wpadnij do mnie mam nowego psa
- a gryzie.?
- właśnie zamierzam to sprawdzić
|
|
 |
Nawet gdybym była nieziemsko piękna i mogłabym mieć każdego chłopaka na świecie i tak wybrałabym Ciebie
|
|
 |
Może jestem brzydka, ale mam pewność, że chłopak, z którym będę, będzie mnie kochał, a nie chodził ze mną po to, żeby się kumplom pochwalić.
|
|
 |
Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów.
Maszeruj śmiało według muzyki, którą tylko ty słyszysz.
Wielkie biografie powstają z ruchu do przodu, a nie oglądania się do tyłu .
|
|
 |
-Are you an idiot? -No, sir, I'm a dreamer.
|
|
 |
'' nosisz jakieś koszulki z napisami, majtki w kroku na kolanach i wyglądasz jak menadżer disco polo albo jakiegoś zspołu specjalnej troski ''
|
|
 |
Stałam wtedy przy oknie. Widziałam jak spokojnie z nieba opadają białe płatki śniegu w kierunku ziemi. Myślałam o Nim. Chciałam, by delikatnie podszedł do mnie od tyłu i przytulił. Pragnęłam Jego głosu. Spoglądając w niebo powiedziałam, że kocham. Mówiłam o tym, jak bardzo pragnę Go przy sobie. Poczułam wibracje telefonu leżącego na parapecie. "Nowa wiadomość." Na zegarku cztery zera. Mocniejsze szarpnięcia serca. Niepewność. Głęboki wdech. Szybki ruch ręki. Ikona "Odblokuj." Na wyświetlaczu Jego imię. "Doskonale wiesz, że ja bardziej. Przytuliłbym Cię, ale jestem u kolegi. Mogę przyjść, ale pewnie leżysz już w łóżku." Na twarzy uśmiech. "Nie będziesz mi się szlajał po nocy. Nie, nie jestem w łóżku." Dziesięć minut brak odzewu. Pukanie do drzwi. W progu On. "Tęskniłem." Przytula się, doskonale wiedząc, że nienawidzę, gdy się naraża, ale gdy staje w drzwiach wie, że będzie musiał w ramionach utulić mnie do snu .
|
|
 |
Przekraczaj granice.Definiuj wszystko na nowo. Oszalej.
|
|
 |
absurd, nigdy cię nie opuściłam, zawsze byłam przy tobie, wystarczyło tylko słowo
|
|
|
|