 |
mój największy problem polega na tym, że chcę najbardziej wtedy, gdy nie warto.
|
|
 |
Uśmiech ?- Z reguły jest odzwierciedleniem szczęścia, tylko z reguły. Ile razy kłamałeś najbliższych, że jest okej z uśmiechem na ustach? Ile razy widziałeś jak ktoś niszcząc komuś życie uśmiechał się podstępnie? Ile razy śmiałeś się chociaż oczy jeszcze nie wyschły z łez? Wystarczy spojrzeć w oczy, żeby dowiedzieć się jaki rodzaj uśmiechu ktoś przybiera na swoją twarz. Szkoda tylko, że tak często wystarcza nam widok uśmiechu u kogoś aby pójśc dalej, nawet nie zastanawiając się nad tym ile wysiłku kosztowały go te trzy sekundy uśmiechu | rastaa.zioom
|
|
 |
Bądź, denerwuj, budź o nietypowych porach, uspokajaj kiedy będzie trzeba, kłóć się ze mną, przytulaj, znikaj bez pożegnania, przepraszaj,wzbudzaj zazdrość, całuj, rób mi śniadania, oglądaj ze mną filmy, zaciągaj mnie do łóżka, nie odzywaj się, wymuszaj różne kwestie, obiecuj, rozczarowuj, trzymaj za ręke, traktuj jak małe dziecko, nie przyznawaj mi nigdy racji, patrz w oczy, rób spontaniczne kroki, ignoruj, rozpieszczaj, dawaj poczucie bezpieczeństwa, krzycz, bądź zazdrosny, łaskocz, zabieraj do kina, dawaj kazania na temat palenia, mów to irytujące " a nie mówiłem?!" , nie pozwól abym płakała, nie narzekaj na mnie . Po prostu kochaj, rozumiesz? | rastaa.zioom
|
|
 |
"prawdziwa miłość oznacza,że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz."
|
|
 |
i znowu wjeżdżamy sobie na psychiki , znów krzyczymy jak bardzo się nienawidzimy , znów widok twojego cierpienia przyprawia mnie o mdłości ale mimo wszystko robię to dalej , wytykam Ci każdy nawet najmniejszy błąd , oskarżam Cię o wszystko , winię , nie przyjmuję kontrargumentów , a Ty ? Ty robisz to samo , nie jesteś wcale lepszy.Przypinasz mi łatkę tej złej , wrednej bezuczuciowej suki. Jesteśmy toksyczni , ja , ty , cały nasz związek. I po raz kolejny dostajesz w twarz tym samym pierścionkiem , który za kilka godzin znów włożysz mi na palec nie mówiąc już właściwie nic. Bo później już po wszystkim, po burzy naszych chorych emocji nie ma już słów jest tylko cisza , cisza która wyjaśnia wszystko , cały ten burdel w którym żyjemy. Kochamy się , jesteśmy swoim powietrzem ale boje się że pewnego razu najzwyczajniej w świecie zabraknie nam siły / nacpanaaa
|
|
 |
jestem nikim? spoko, lecz na takich jak ty, to i tak za wysoko.
|
|
 |
czuję jak z dnia na dzień oddalam się od wszystkich. / marchewkowybanan
|
|
 |
jestem za słaba, zdecydowanie.. potrzebuję kogoś kto da mi tą cholerną wiarę w lepsze jutro. chcę mieć świadomość tego, że mam dla kogo wstawać każdego ranka, że mam po co żyć. / marchewkowybanan
|
|
 |
owszem, mam bogate wnętrze. bywam intrygująca, i zagadkowa. potrafię zainteresować swoją osobą, i sprawić, że ktoś może rozmawiać ze mną godzinami. jednakże pod w tym wszystkim kryją się wady - mnóstwo ogromnych wad, których nie jestem w stanie ogarnąć. coś cos sprawia, że wkurwiam, ranię i jak już zadaję ciosy - to prosto w dziesiątkę, tak by najmocniej dopierdolić. taka już jestem, i nic ani nikt nie jest w stanie mnie zmienić. / veriolla
|
|
 |
Patrzyłam jak uchodzi życie z człowieka który był dla mnie wszystkim . Widziałam i czułam jego ból. Był tak cholernie silny , nawet w ostatnich chwilach nie pokazał jak bardzo cierpi , ale jego oczy.One mówiły wszystko . Pytasz jakie to uczucie ? To tak jakby ktoś wbijał Ci sztylet w serce , ale nie jeden , tysiące .Tysiące zimnych , ostrych noży które mają tylko jeden cel. Chcą Cie zniszczyć .A najgorsze jest to że nie możesz nic zrobić ,nie jesteś wstanie mu pomóc. On umarł na moich rękach.Nienawidzę za to Boga i nawet nie mów mi że mam przestać / naćpanaaa - archiwalne
|
|
|
|