|
Nie przyzwyczajaj się.Wszystko i tak prędzej czy później chuj strzeli. | c iamciaramciamm
|
|
|
Zdecydowałaś się odejść, to odejdź. Nie przeciągaj tego.
|
|
|
A prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść.
|
|
|
Pamiętaj o Nim, pamiętaj o tym by go kochać, pamiętaj, że za dziesięć lat gdy wydobędziesz adres tej strony z zakamarków pamięci masz nadal kochać tylko jego, masz być już tylko jego, pamiętaj, że większość wpisów tutaj jest nim inspirowana, że całe Twoje pisanie jest nim inspirowane, a tak naprawdę to całe Twoje jebane życie jest nim inspirowane, pamiętaj o tym by zawsze się starać, pamiętaj, że nic nie jest dane z góry na zawsze, pamiętaj co czułaś gdy odchodził i co czułaś gdy wracał, pamiętaj o jego ustach, włosach, zapachu, mimice, o jego wszystkim, pamiętaj kurwa o tym, że tylko jego kochasz naprawdę, pamiętaj że to jedyna rzecz w życiu której nie możesz pozwolić sobie spieprzyć, pamiętaj, bo widzę, że zaczynasz zapominać..
|
|
|
.` A może po prostu daj Mu zatęsknić. Przy okazji sama mozesz umrzec z tęsknoty, ale spróbuj. Przekonaj się ile to wszystko dla Niego znaczy. Nie rób nic. Nie dzwoń, nie pisz, nie dawaj znaku życia. Nie sprawdzaj obsesyjnie czy przypadkiem koło Jego imienia nie zaświeciła sie zielona kropka. Wyłącz się. Odetnij od otoczenia. Poczekaj. Jeżeli nie będziesz musiała czekać zostaniesz najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. A jeżeli się nie doczekasz, to zrobisz najmądrzejszy z możliwych kroków- zaczniesz się odzwyczajać i ból potrwa krócej.
|
|
|
Słodycz wytartych słów cieszy jak bukiet sztucznych róż
|
|
|
dawniej nie wyobrażała sobie nocy bez pluszaka, którego dostała od Niego. Teraz.. Leży gdzieś w kącie daleko od jej łóżka. Za bardzo jej przypomina o nim.
|
|
|
.` I nie mów mi, że wiesz co czuję, bo nie jesteś w stanie nawet wyobrazić sobie tego piekła, które przeżywam bez Niego każdego dnia..
|
|
|
Spokojnie. On nie znajdzie drugiej takiej jak Ty. Ty znajdziesz jeszcze dziesięciu takich frajerów jak on./esperer
|
|
|
ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
|
po kolejnej przepłakanej za nim nocy nie mogę ustać na nogach, próbuję spełzać się z łóżka, zawodzę się na swoim stanie fizycznym, przecież obiecał, miał być wtedy gdy będzie źle, użalam się nad sobą, wtulam się w poduszkę i rozmyślam nad jutrem, nagle czuję się coraz lepiej, podnoszę głowę ku górze, stawiam nogi na podłodze, powstaje i robię kilka kroków w przód, chce się uśmiechnąć i właśnie w tym momencie już wiem, że po raz pierwszy zakochałam się na poważnie, poczułam ból we własnym wnętrzu. po raz pierwszy tak naprawdę wzięłam swoje życie w ręce i nie chciałam go upuścić. cieszyłam się z tego co mam i nie narzekałam na teraźniejszość. choć cierpię, jestem dumna.
|
|
|
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić, choć dziś myślę o Tobie, tylko w czasie przeszłym
|
|
|
|