 |
czasami czuję ból żal a czasami nic, i nie wiem czemu nie chcesz mi się przestać śnić, skoro dziś nie znaczymy dla siebie nic.
|
|
 |
"Nie mam poczucia winy z tego powodu, że nie udzielam się społecznie, choć czasem mi to doskwiera, bo samotność jest bolesna. Gdy jednak ruszam między ludzi, mam wrażenie moralnego upadku – to tak, jakby szukać miłości w burdelu."
|
|
 |
"Zawsze znajdą się tacy ludzie, którzy będą chcieli pozbawić Cię skrzydeł, zedrzeć uśmiech z Twojej twarzy, wbić nóż w serce. Nie pozwól im się do siebie zbliżyć. To ty podejmujesz decyzje kto w Twoim życiu stoi bliżej, a kto dalej. Pamiętaj o tym."
|
|
 |
Mijam ludzi, na ich twarzach tylko smutek, i nie chce być jednym z tych, co prócz wódki mają już wszystko w dupie.
|
|
 |
Gdy mijając ją mój wzrok zastygł w jej źrenicach wiedziałem, że nie jestem warty nawet sekund z jej życia.
|
|
 |
"Wczoraj nie widziałem tego co dziś widzę. Wtedy przyjaciele a dziś się nimi brzydzę."
|
|
 |
Jest cappuccino, jest porządek, jest dres, jest nauka na ostatni egzamin podczas sesji, nie ma jedynie chęci.
|
|
 |
Kiedyś było inaczej, lepiej. Byliśmy młodzi i nie mieliśmy tylu problemów, niczym się nie przejmowaliśmy, nic nas nie obchodziło. Żyliśmy z dnia na dzień, potrafiliśmy docenić bardziej, umieliśmy wykorzystać daną nam szansę, chcieliśmy więcej, bo widzieliśmy w tym wszystkim sens. Ale minęły lata i ludzie, i wszystko się zmieniło. Nagle wszystko runęło. Już nic nie jest takie samo. Zabija mnie świadomość tego, co się dzieje dookoła mnie. Mam wrażenie, że wszystko idzie do przodu, a tylko ja stoję w miejscu i nie potrafię ruszyć, nie mogę. Tak perfekcyjnie nauczyłam się udawać kogoś, kim nie jestem, że ten zbudowany, fantastyczny świat stał się dla mnie zbyt realny, zbyt rzeczywisty, do tego stopnia że sama się na niego nabrałam. Nie potrafię podać konkretnego powodu tej pustki i samotności, coś po prostu siedzi gdzieś głęboko we mnie i nie pozwala żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
Sama już nie wiem. czy jestem zbyt zła czy za dobra to i tak sama.
|
|
 |
Już zbyt wiele się stało, co stać się nie miało, a to co miało nadejść, nie nadeszło.
|
|
|
|