 |
Mam wstręt do papierosów, alkoholu, znajomych, do szkoły, do życia, ale nie do Ciebie. A to przecież Ty najbardziej mnie teraz zraniłeś. / napisana
|
|
 |
Tak bardzo się o niego martwię. Nadal każdego dnia niemalże umieram ze strachu, że może coś mu się stać. I wiem, że teraz już nie powinnam, bo każde z nas ma swoje osobne życie i żyje tylko dla siebie, nie mając możliwości dbania o tą drugą osobę. / napisana
|
|
 |
Jeżeli zdecydowałeś się odejść tak na dobre, to proszę Cię nie śnij mi się już, oszczędź bólu. / napisana
|
|
 |
Jeszcze tyle mogliśmy przeżyć razem, ale nagle coś Ci się odwidziało. / napisana
|
|
 |
Ciągle słyszę Twoje kroki w moim pokoju, chociaż dawno już tu nie byłeś. Ciągle słyszę Twój głos, a przecież dawno nic do mnie nie mówiłeś. Ciągle czuję Twój dotyk, nawet pomimo tego, że dawno nie dotykałeś mojej skóry. Ciągle Cię kocham, chociaż już dawno nie powinnam. Ciągle też jeszcze mam paranoje i to zapewne przez tą miłość. / napisana
|
|
 |
dzisiaj Cie potrzebuję, dzisiaj możesz mnie mieć na własność, dzisiaj mogę być tylko Twoja, skorzystasz? I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
nie pytaj mnie o uczucia tylko złap mnie za rękę i zabierz gdzieś ze sobą, pokieruj swoją drogą i każ stawiać zdecydowane kroki, pokaż mi swój świat i pozwól mi być jego częścią. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
byłeś ważny, cześć. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Jestem tym wszystkim zmęczona, znudzona, zirytowana. Wszystko mnie wkurza i wszystkich ja wkurzam. Nie mam ochoty na rozmowy z kimkolwiek. Jestem w totalnym dołku. Nigdy nie było tak źle, nigdy. I pomyśleć by, że to wszystko przez jednego człowieka. / napisana
|
|
 |
lubię się katować, uwielbiam się zadręczać, cały czas usiłuję się zmieniać, lecz w pewnym momencie zatrzymuję się i nie potrafię odpowiedzieć na pytania: czego tak naprawdę chcę, kim jestem i kim pragnę być. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
moje przekrwione oczy łzawią, ale nie wiem już czy to łzy spowodowane tęsknotą za Tobą. myślę, cały czas o Tobie myślę, w sumie nie ma chyba godziny, w której bym o Tobie nie pomyślała, jednak każdy dzień coraz bardziej uświadamia mi, że nie warto, że może wcale nie poczuję się spełniona, gdy będziesz obok, że raczej znów próbuję po prostu przyjąć wizję, które podsuwa mi moja wyobraźnia. nadal szukam drogi do szczęścia tylko już nie mam pewności, że odnajdę ją w Twoich ramionach. mogliśmy wiele, przez pewien czas myślałam nawet, że mogliśmy wszystko. to takie naiwne, ale dziś nie mam już co do tego pewności. wydaję mi się, że po prostu potrzebuję tego cholernego uczucia, którym zapełnię pustkę, jednak nie wiem czy Ty mi je będziesz w stanie dać. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Nie jest już mój - i do tego to chyba najtrudniej jest mi się przyzwyczaić. / napisana
|
|
|
|