 |
a przecież w końcu zaczynało być normalnie, naprawdę. a tu nagle znowu wszystko poszło się jebać. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
znowu wpatruję się w tą pierdoloną zieloną kropkę, cofam się znowu kurwa do punktu wyjścia. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
niby nie jestem pewna czego chcę, ale gdy nagle przestajesz się odzywać to jest mi źle. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
a co jeśli to wszystko to obłuda? jeśli teraz już nic nie będzie dobrze? a przeszłość na każdym kroku będzie próbowała mnie dopaść i zniszczyć mnie za błędy, które popełniłam? I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Słodkie smsy, czułe zapewnienia, miłe wspomnienia, wspólne plany na przyszłość. Czego brakuje? No tak, Jego częstszej obecności. / napisana
|
|
 |
Każdy Twój smutek to jedno pchnięcie noża w moje serce. / napisana
|
|
 |
CZ. 1. Niebawem koniec roku - szepnęła dusza - i co, nauczyłaś się czegoś? Jesteś dojrzalsza? Chyba wiele przeszłaś, prawda? Tyle łez i niezliczona ilość uśmiechów. Wiele doznań, nowych ludzi, sytuacji. Pamiętasz początek roku? Musisz pamiętać, wspomnienia nie znikają, a tym bardziej nie te bolesne. Pamiętasz noce? Tak właśnie te, które spędziłaś płacząc i słuchając jednej piosenki. Nie było łatwo, zadręczałaś się niepotrzebnie szukając winy w sobie. Nie pomogło nawet odreagowywanie na imprezach. Nowo poznani kolesie, alkohol, to nie dla Ciebie. Męczyłaś się coraz bardziej, nie zaprzeczaj. Próbowałaś się nimi bawić, ale tak naprawdę to oni bawili się Tobą. Czekałaś na przełom. Przyszedł z wiosną. Dziwny zbieg okoliczności, że wraz z osiemnastymi urodzinami tak wiele zaczęło się zmieniać. Zjawił się On.
|
|
 |
lubię jak jest chociaż tak troszkę jak kiedyś. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
CZ. 2. Spotkałaś miłość w miejscu, w którym zawsze próbowałaś o niej zapomnieć, w którym próbowałaś ją utopić, zdeptać, rozerwać na strzępy. Doskonale wiem, że od pierwszych chwil znaczył dla Ciebie wiele więcej niż byś chciała. Miłość nie pyta, ona wchodzi i rozgaszcza się w Twoim sercu. Już nawet się nie broniłaś. Pierwszy raz poczułaś się tak bardzo ważna, prawda? I chociaż bywało różnie, bo życie nie jest usłane różami, to dawałaś radę w każdej sytuacji. Jesteś coraz twardsza, inaczej już dawno byś się poddała. Jednak trwasz i dotarłaś do tego miejsca. Masz swoje szczęście. Masz wszystko czego potrzebujesz. Jesteś ogromną szczęściarą, bo ten rok wynagrodził Ci wszystkie krzywdy. Musisz dbać o to, co masz aby móc cieszyć się tym już na zawsze. Nie zaprzepaść szansy, bo kolejnej możesz już nie dostać - podsumowała mnie dusza, mając stu procentową rację. Ona zawsze miała rację, tylko nie zawsze chciałam jej słuchać. / napisana
|
|
 |
boję się stawiać kroki. mam pewne wątpliwości, ale jesteś osobą, której pozwolę się poprowadzić. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
przyjemnie tak przez chwilę pooddychać wspomnieniami. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
moment, gdy znów po długim czasie wtulam się w Ciebie i mogę chociaż przez chwilę poczuć powiew przeszłości. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|