 |
|
Jeśli boisz się porażki, po prostu stań się silniejszy. Jeśli boisz się, że nie będziesz w stanie obronić tego, co dla Ciebie ważne - przyrzeknij, że staniesz się silniejszym, aż będziesz w stanie to ochronić. Jeśli obawiasz się swej drugiej strony, po prostu stań się silniejszy, aż będziesz mógł ją zmiażdżyć. Jeśli nie chcesz słuchać innych, weź się w garść i wrzaśnij, aż sam się usłyszysz!
|
|
 |
|
Hej, spójrz na mnie. Tak, właśnie tak. Popatrz w moje oczy, przenieś swój wzrok na moje wargi. Poczuj mój dotyk, chociaż przecież nawet się nie ruszam. Poczuj mój oddech, upijaj się nim.
Po prostu na mnie patrz. Dokładnie w ten sposób. Teraz już wiesz jak bardzo pragnę Twojej obecności, jak bardzo chcę do Ciebie.
Patrz.
A potem odrzuć myśli.
|
|
 |
|
Pragnienia zawsze pozostają niespełnione. Raz zaspokojone, nie przestają być pragnieniami. Czy po wypiciu szklanki wody, już nigdy nie będziesz spragniony?
|
|
 |
|
Jest środa, deszcz uderza o parapet tak intensywnie jak pamięć po Tobie rysuje tęsknotę na sercu./mr.lonely
|
|
 |
|
Dlaczego wszyscy odchodzicie z moblo? Nie pozwólcie zapomnieć ludziom o wspaniałości tego portalu, nie poddawajcie się, nie odchodźcie dlatego, że inni odchodzą.. Dobra, powiem szczerze, nie zostawiajcie mnie tutaj samego :)
|
|
 |
|
Co się ze mną dzieje.Janek, oszalałeś.Kładę dłoń na swoim sercu i czuję,że uderza nieco szybciej,niebo mocniej,kiedy stoję przy Niej.Posyłam jej ciepłe spojrzenie,które odwzajemnia i upadam.Leżę na ziemi pełnej mokrych łez,które przyklejają się do mojego ubrania,próbuję je zrzucić,ale z każdą próbą czepiają się mnie coraz bardziej.Co się dzieje?Gdzie ja jestem?Gdzie Ona jest?Zniknęła?Niemożliwe.Przecieram oczy i widzę rozmytą postać stojącą tuż za rogiem budynku na końcu ulicy.To Ona?Macha do mnie,rzuca czymś w moją stronę,ale nie jestem w stanie zauważyć co to jest.Ostatkiem sił próbuję wstać,a kiedy mi się to udaje,postać znika.Nie ma nikogo,zostaje tylko kartka przyczepiona do kamienia z napisem:'Miałam być dla Ciebie tak samo jak Ty dla mnie,lecz zniknąłeś tak szybko,jak czas znika-nieubłagalnie'./mr.lonely
|
|
 |
|
A ty co możesz powiedzieć skoro dawno wyszło na jaw kto ciągle udawał, no a kto się, ku.wa starał.
|
|
 |
|
Bo dla mnie prawdziwymi ludźmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy, chęcią zbawienia, pragnący wszystkiego naraz, ci, co nigdy nie ziewają, nie plotą banałów, ale płoną, płoną, płoną, jak bajeczne race eksplodujące niczym pająki na tle gwiazd, aż nagle strzela niebieskie jądro i tłum krzyczy „Oooo!”
|
|
 |
|
Bo na tym pojebanym świecie tylko to jest ważne. Niszczyć skurwysynów, gdzie się da. Wszystko się już rozstrzygnęło bez ciebie. Nie zatrzymasz lodowca, nie podeprzesz kołkami, ale może kogoś obronisz, nie pozwolisz na zupełne kurestwo.
|
|
 |
|
Zawsze znajdzie się ktoś, kto naprawdę chce byś upadł.
Ale możesz wznieść się ponad, wznieść się ponad to wszystko.
Nie słuchaj kłamstw, które próbują sprawić, że poczujesz się taki mały.
Ponieważ jesteś huraganem i jedziesz przez burzę
Jedziesz przez burzę... / PEJA
|
|
 |
|
Przebiegam na czerwonym. nie lubię, ale zaczynam biec, nie myślę. ostatnio zdarza mi się nie myśleć, dzięki temu robię więcej, lepiej, szybciej, tak właśnie jest.
biegnę i wiem kurwa, że nie zdążę, nie myślę, po prostu muszę, nieważne. i nagle ta myśl, nie pamiętam kształtu twych ud, obojczyków, zapachu perfum i bioder. dokładnie w tej kolejności. nie pamiętam a z tą niepamięcią nogi zaczynają nieść nigdzie. szukam ławki, patrzę na ludzi jakby to oni nieśli ze sobą odpowiedź, fragmenty twojego ciała, ale nie.
zachodzę do sklepu szukam mleka. powtarzałaś, że domem dla butelki mleka jest lodówka i tu jest jego miejsce, w naszym domu, w naszej lodówce. chyba wciąż lubisz jego smak. nie wiem.
|
|
|
|