 |
i jeszcze jakaś mała cząstka mnie chce Ciebie, cała reszta mówi żebyś jednak spierdalał / panamal
|
|
 |
To zbyt bardzo boli i zbyt długo się goi... //bereszczaneczka
|
|
 |
Kolejny raz wyobrażam sobie przyszłość, która nigdy się nie wydarzy, która nie ma prawa istnieć. //bereszczaneczka
|
|
 |
Czuję się taka beznadziejna, kiedy płacząc przez Niego, tylko do Niego chciałabym się przytulić. //bereszczaneczka
|
|
 |
On Cię potrzebuje tylko jest zbyt dumny, by odezwać się jako pierwszy. //bereszczaneczka
|
|
 |
cierpisz. rozpierdala Cię na cząstki elementarne. masz wszystkiego dosyć. odechciewa Ci się żyć. powoli przestajesz dawać radę. jesteś bezsilna, i chociaż jesteś bliska przegranej,dobrze wiesz, że nie możesz przegrać tej walki./faintreflection
|
|
 |
Nienawidzę, kurwa mać, gówniarzy.
|
|
 |
za pewnie wiele razy masz ochotę powiedzieć wprost, co tak na prawdę czujesz, ale wiesz, że mimo z przeciwności losu nie możesz tego zrobić. nie dlatego, że ktoś Ci tego zabrania, ale dlatego, że masz wrażenie, że tak właśnie będzie lepiej. /faintreflection
|
|
 |
Mógłbyś mnie zaprosić na kawę, lub spacer, cokolwiek...może być nawet ławka pod blokiem.. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
I, gdyby nie to wszystko to byłoby dobrze wiesz, a tak poza tym, to wcale nie jest ok, nie jest ok, cześć. / HuczuHucz
|
|
 |
Jak Ciebie pamiętam? W światłach nocy ławka pod blokiem, zielony Lech w dłoni. Szara, ogromna bluza, kaptur na głowie, a ciut niżej oczy Twoje. Na mnie patrzące i tak tajemnicze. A i jeszcze...ten uśmiech nieziemski, którym to właśnie bezczelnie mnie oczarowałeś. //bereszczaneczka
|
|
 |
Zbyt wiele bolesnych padło słów.. //bereszczaneczka
|
|
|
|