 |
Gdzie są czasy, kiedy wypicie alkoholu, czy zapalenia papierosa było czymś najgorszym? Czasy, kiedy nie miało się odwagi nawet przeklnąć. Kiedy zrzuta była na chipsy a nie na jedynkę zioła. Kiedy te niunie miały kolana zdarte od wypadków na rowerze, a nie od klękania przed byle kim. Kiedy małolaty bawiły się na dworze w chowanego, a nie spędzały całego dnia przy komputerze. Gdzie te czasy? No cóż, chyba poszły się jebać. / cogdybynierap
|
|
 |
|
a bez Niego? wszystko inne traci na znaczeniu, staje się jakby nieistotne dla życia, znikome dla umysłu i wręcz niedostrzegalne, dla wciąż ledwo słyszalnych, uderzeń serca. / endoftime.
|
|
 |
lewituje tu gdzieś w górze mój wirtualny świat, bez wad, ja w nim w kapturze.
|
|
 |
życie kopie w dupę, trzeba zabić ból, zostaje lufę nabić w full i się wstawić w chuj.
|
|
 |
takich ludzi się nie zapomina, a szkoda. / cogdybynierap
|
|
 |
Prędzej czy później to cię zgubi, gdy jednemu mówisz kocham, piszesz smsy z drugim.
|
|
 |
Byliśmy jak dwa różne płomienie świecy, czaisz? Ty chcesz ogrzać świat swym ciepłem ja chce go spalić.
|
|
 |
Choć szeptałam Ci na ucho 'jesteś moją kokainą', miłość to tylko chemia, pomyłka z serotoniną.
|
|
 |
Nie szukaj powodów. Powody są głęboko w nas. Powody są dwa. Jeden to Ty, drugi to ja.
|
|
 |
większość mnie nie lubi, reszta lata razem ze mną.
|
|
 |
Jak nie wiesz co Ci jest gdy jebie Ci do reszty, to zajeb sobie LSD i połóż się na jezdni!
|
|
 |
To nie mój krzyk na skrzyżowaniu, dziś poraża miasto. To nie mój krzyk, ostatnio krzyczę rzadko..
|
|
|
|