 |
Po omacku, w ciemnościach, łzach i pościeli szukam Twojej dłoni. Zamykam oczy. I wciąż jesteś, schowany pod kotarami moich zmęczonych powiek.
|
|
 |
bo twoja zdrada zgwałciła mi psychike jak bym się czegoś nawpierdalał
|
|
 |
gdybym bił dziewczyny dawno byś poznała oiom ale masz szczeście
i pozbąć sie tych pamiątek prosto i na temat powiem Ci
nie zaczynaj ze mną kolejny raz bo moje serce dla Ciebie przestało bić
|
|
 |
zapalam znicz za Ciebie bo już dla mnie nie istniejsz
ty uslyszysz to pewnie i powiesz ze wbijam ci ciernie
ze wbijam ci nóz w plecy moge wbić ci nóz w serce
|
|
 |
teraz Ci zależy? a co robiłeś, jak mi zależało. siedziałeś z nią. wielka zakochana para. ona odeszła, a ty chcesz być ze mną. sory kolego, ja nie milionerzy. nie mam wyjść awaryjnych. nie bawimy się w koła ratunkowe. zmądrzałam.
|
|
 |
wykorzystaj dzień, wykorzystaj chwilę.
|
|
 |
w chwili obecnej nie jest ciekawie.
|
|
 |
Zatęskniła za śmiercią, która uwodzicielsko szeptała do jej ucha, że może pomóc odnaleźć jej ukojenie..
|
|
 |
zdmuchując świeczki z urodzinowego tortu myślałam o tym, jak z małej uśmiechniętej dziewczynki, stałam się niemalże bezduszną istotą, dla której łzy i ból niosą ukojenie. kolejne świeczki gasły w moich oczach, podobnie jak marzenia, które kiedyś rozwiał wiatr wspomnień, niosący jego imię.
|
|
 |
ta niezręczna cisza, kiedy ktoś pyta o niego, a ja muszę udawać, że nigdy nie deklarowaliśmy sobie być razem do końca..
|
|
 |
A może próbowaliśmy doprowadzić do synchronizacji serc, którym dane było bić osobno..
|
|
 |
To było jak gra, w ostatnich ujęciach naszego, miłosnego epizodu. Potem miały być już tylko napisy końcowe, zamykające finałową scenę pełną niedomówień, w których zabrakło nam czasu na kilka ważnych słów. Nie było łatwo udawać szczęśliwych, gdy wiedzieliśmy, że zostało nam tak niewiele czasu. Nie łatwo było uśmiechem tuszować ból serca, gdy wiedzieliśmy, że po kolejnym wykrzyknięciu słowa 'akcja', nas już nie będzie..
|
|
|
|