 |
dasz wiarę, że myślałam, że on jest inny?
|
|
 |
Mężczyzna siedział w milczeniu przyglądając się małemu zdjęciu dziewczyny, którą tak bardzo kochał, a której nie odważył się tego nigdy powiedzieć. A przecież jego dotychczasowe życie wyglądałoby inaczej. Nie zajmowałby się jej córką sam tylko razem z nią - delikatną blondynką, którą darzy głębokim uczuciem. Ona stałaby obok niego na rodzinnej fotografii, razem spędzaliby każdą wolną chwilę, zapewniałby ją, że ją kocha na każdym kroku. A teraz? Było za późno. Nienawidził siebie, że pozwolił ją skrzywdzić, że pozwolił jej wyjechać i wziąć sprawy w swoje ręce. Powinni być teraz razem i rozkoszować się swoim szczęściem. Jednak jej już nie było. W sercu wielu osób pozostała pustka po jej śmierci, której nie da się wypełnić. On nie mógł dopuścić do siebie wiadomości, iż nie ma już na świecie osoby, którą kochał przez całe swoje życie i wciąż będzie kochał.
|
|
 |
|
Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo. [ Bonson ]
|
|
 |
Liczyłam na to, iż wszystko będzie tak jak gdybym była tylko krótkim epizodem w jego życiu i szybko zastąpi mnie kimś innym. Natomiast ja nie mogłam wymazać wszystkiego ze swoich wspomnień.
|
|
 |
|
Głupia. Co chwile podświetla telefon z myślą, że coś się pojawi. Ufo chyba.
|
|
 |
Uwielbiam kiedy w tłumie te Jego brązowe tęczówki trafiają na mnie i się zatrzymują. Przez chwilę po prostu patrzymy, a ja chłonę ten obraz by jak najlepiej zapamiętać. Następnie On uśmiecha się, ja również. I przez te kilka sekund jestem szczęśliwa. Bo to tak jakbym na chwilę była tylko Jego. / mayii
|
|
 |
'-wystarczy tak jedna przerwa, a ona śmieje się cały dzień'
|
|
 |
Problem leży w tym, że sama nie jestem pewna. Czy chcę zapomnieć, czy pamiętać, mimo wszystko. / mayii
|
|
 |
Wszystko stało się takie delikatne i kruche. Mam wrażenie, jakby w tym momencie każde słowo mogło zmienić bardzo wiele. Każdy gest jest na wagę złota. Ułamki sekund decydują. Nie ma mowy o odwrotach. Decyzja ma swoje następstwa. A teraz to wszystko nabrało tempa. Co chwila wolniej - szybciej to znów wolniej. Każdy dzień może zaskoczyć czymś nowym. W jednej minucie można doceniać życie, w następnej można chcieć zniknąć i na chwilę przestać istnieć. / mayii
|
|
 |
a wtedy ? przytuliłam się do jego ogromnej bluzy , poczułam ten cholerny zapach perfum , które tak uwielbiałam i wiedziałam , że on jest cały mój . że należy do mnie , choć jak ujął to pezet : to nie kwestia posiadania . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
stała na dworze , na tym okropnym mrozie i płakała . płakała najgłośniej jak potrafiła , z makijażu już pozostały tylko czarne plamy na policzkach , a paznokcie wbijała sobie z całej siły w uda . nie miała pojęcia jak mógł to zrobić . zostawić ją , teraz , samą , w tak ciemną , wręcz dziwną noc ? wołała go , jednak nie przychodził . powoli zaczęło do niej docierać , że jej krzyki niczego nie zmienią . mogła skakać , pobić przechodnia - wszystko na nic . stała tak i pomyślała jak nisko upadła , jak żałośnie wygląda stojąc tak i prosząc ciemną noc , by jej go oddała . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
za kogo Go uważam ? sama nie wiem. nie jest ani facetem mojego życia, ani najlepszym przyjacielem. jest po prostu kimś z kim zawsze się dogadam, i kto zawsze wywoła uśmiech na mojej twarzy. jest jedyną osobą, która wyprzedza moje myśli, i nie pyta jak u mnie - bo wie to, nawet jeśli nie patrzy mi w oczy. jest kimś ważnym, ale nie mam na Niego określenia - jest, i nic więcej się nie liczy. / veriolla
|
|
|
|