 |
Chciałabym kiedyś usiąść na trawie, spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem powiedzieć : 'Tak, jestem cholernie szczęśliwa // ?
|
|
 |
Możesz mnie przepraszać, wysłucham Twojego każdego słowa, bo masz prawo do tłumaczeń, ale nie zapominaj, że skoro Ty mogłeś mnie zranić, to ja też mogę Ci nie wybaczyć. // pierdolsiesukoo
|
|
 |
Chciałbym, aby ktoś na złość zamknął nas w jednym pokoju, gdzie moglibyśmy powiedzieć sobie całą prawdę... // ?
|
|
 |
umieram tak kurwa mniej wiecej od 3 miesiecy powolutku ucieka ze mnie życie
dowidzeniahej
|
|
 |
Czuła się tylko i wyłącznie małą, śmieszną imitacją człowieka, którym kiedyś była. Zamiast oczu miała pustkę, lekko przekrwione zwierciadło tęsknoty jej zagubionej duszy. Zamiast ust - bramę o zardzewiałych, skrzypiących zawiasach i zamkach bez kluczy. Zamiast kończyn obrzydliwe macki codzienności, które na darmo pozwalały utrzymać się jej przy życiu. A wszystko przez kilka zdań, pare spojrzeń i jeden uśmiech, który sprowadził na nią takie cierpienie, którego nawet jej obolałe już wcześniej serce nie przewidziało. // ?
|
|
 |
zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałem", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nic mnie to nie obchodzi" i trochę bólu w każdym "u mnie w porządku". // ?
|
|
 |
Nadchodzi znowu zima i pamiętam nas razem. Niedługo minie już rok, rozumiesz? A to ciągnęło się tak długo... Może niepotrzebnie, ale nie żałuję. Miło było czuć. Darzyć kogoś uczuciami. Nie panować nad przyspieszonym biciem serca i dziwnym uściskiem w żołądku. Od dawna już nie czułam niczego podobnego, chociaż w ostatnim czasie wydarzyło się teoretycznie więcej niż przez całe moje życie, ale co z tego skoro nie było uczuć? To nieważne. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Coraz mniej boli brak Ciebie, ale za to bardzo boli zepsucie tego świata. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Zjawiłeś się za szybą kawiarni, w której akurat ogrzewałam dłonie ciepłą czekoladą i duszę szczerymi rozmowami. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Inne życie, takie bardziej bezsensu, takie bez uczuć, bez znaczenia. Powoli dopasowuję się do tego zepsutego świata. Uczę się, że nic tu nie ma żadnych wartości. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Romantyczna kolacja i milion róż - to nie dla mnie. Wystarczy mi ławka w parku, Twoja obecność i poczucie, że coś dla Ciebie znaczę. // ?
|
|
 |
Znów poczułam smak jego pocałunku. Nie wiem skąd, samo z siebie. To uczucie, nie nie uczucia. Smak pocałunku, z nutą smaku papierosa i tej wyjątkowej gumy miętowej. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
|