 |
Ta obawa, że nie pokochamy nikogo tak mocno jak pierwszej miłości.
|
|
 |
Jeśli ktoś jest dla Ciebie ważny to na zawsze taki pozostanie. Nie ważne ile bólu Ci przynosi.
|
|
 |
przyjaźń po rozstaniu? nie ma problemu. a potem
będziemy biegać po tęczy i rozmawiać z jednorożcami
|
|
 |
zawsze będziesz miał to coś, czego nie ma nikt inny.
|
|
 |
nie ma nic piękniejszego niż moment, kiedy w życiu pierdoli Ci się dosłownie wszystko.
|
|
 |
Byłeś, a tego się nie zapomina.
|
|
 |
Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi,jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu.
|
|
 |
Wbiegła do swojego pokoju. Ból rozdzierał jej serce. Nie mogła się pogodzić z tym, co się stało. Nagle wszystko straciło sens. Słone łzy rozmazywały jej obraz. Zrzuciła zdjęcie stojące na jej toaletce. Tak pięknie razem wyglądali, pamiętała te chwile jakby to było wczoraj. Ich wspólne wieczory, wielogodzinne rozmowy, pierwszy pocałunek. Wszystko było takie wyraźne. A teraz nie ma już nic, to wszystko odeszło wraz z nim. Nie wierzyła w to wszystko, to musiał być ktoś inny jego tam nie mogło być ! On nie mógł zginąć, tam w tym wypadku. Nie zastanawiała się, chwyciło stłuczone szkło. Chciała odejść, być z nim. Chodzić po błękitnym niebie. Chciała, ale nie mogła. Lekkie nacięcia, nie zdecydowała się na głębsze. Przecież musi się zaopiekować mamą. Nie zostawi jej na pastwę losu. Będzie tu dla niej. On będzie nad nimi czuwał. // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
nie zliczysz ile razy udawałaś szczęśliwą, choć tak naprawdę rozpierdalało Cię od środka. nie zliczysz ile razy uśmiech na Twojej twarzy był tak samo fałszywy, jak jego miłość do Ciebie. nie potrafisz powiedzieć ile było momentów wyżywania się na innych, rodzeństwie, bo musiałaś po tym wszystkim odreagować na innych. nie zliczysz ile razy próbowałaś być szczęśliwa, ale zawsze coś albo ktoś stawał Ci na drodze. trudno powiedzieć ile razy spierdoliłaś to na czym Ci tak cholernie zależało. tak też tak mam // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
Nie czekaj aż szczęście samo do Ciebie przyjdzie, bo czasem trzeba mu pomóc // zdefiniujmymilosc
|
|
|
|