 |
Rodzice powtarzali, że w życiu zawsze najważniejsze to być szczęśliwym. Gdy miałam 7lat nauczycielka zadała pytanie: kim chciałabyś być w przyszłości, odpowiedziałam, że chciałabym być szczęśliwa . Powiedziała, że nie rozumiem pytania na to ja odpowiedziałam, że to ona nie rozumie życia ..
|
|
 |
tęsknota za Toba zżera jak choroba, wiem co to miłość, mogę o tym rapować.
|
|
 |
szukam w Tobie wsparcia i Twego głosu rozsądku,
kiedy widzę Cię znów rano jaram się jak na początku.
|
|
 |
życie to coś takiego, co upływa kiedy ty jestes zajęty snuciem planów na przyszłość...
|
|
 |
wiesz, jak tak myślę, że prędzej czy później nadszedłby taki moment, że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali.
|
|
 |
to miała być historia drogi, rozpędzonej autostrady, wiatru, uśmiechów i potu. ostatnia miłość w wieku niewinności, historia jak z perłowo-złotej płyty dvd, limitowana edycja życia
|
|
 |
Czas wyłączyć zadawanie pytań. Przestać ogarniać, dlaczego to w ogóle się dzieje. To się staje. To pewna konsystencja rzeczywistości, jej budowa, przyzwyczaiłeś się do pewnego stanu skupienia, bo nikt jej jeszcze do tej pory tak bardzo nie podgrzał.
|
|
 |
JA: -ej marlena, opowiem Ci kawał i zobaczymy czy zrozumiesz. idą dwa ziarenka piasku po pustyni i jedno mówi do drugiego: ale ścisk, że nie ma nawet gdzie kocyka rozłożyć. no i dagmara nie rozumie po co ziarenka piasku na pustyni. MARLENA: -ja nie rozumiem po co kocyk? / bystrzy, bystrzejsi, najbystrzejsi!
|
|
 |
I już postanowiłam... wczorajsze spotkanie było naszym ostatnim spotkaniem, wczorajszy wspólnie spalony papieros byłostatnim papierosem, wczorajsza noc spędzona na pisaniu sms`ów była ostatnią taką nocą... Od dziś Ciebie w moim życiu nie ma! Dziękuje. DO WIDZENIA PANU!!!
|
|
 |
|
mam wyjebane na to , że komuś nie podoba się moja smutna mina i krzyczy mi bym nie smuciła. to co do chuja, mam szczerzyć zęby jak popierdolona, gdy jest mi tak cholernie źle ? śmiało , uśmiechaj się ile wlezie, czując tak ogromny ból w sercu - życzę powodzenia, kurwa.
|
|
 |
Mam rade jedną : napij się, napierdol i odpłyń razem ze mną .
|
|
|
|