 |
|
I choć mi serce nie klęka, to upadało hucznie i czasem myślę, że mam sztuczne .
|
|
 |
|
Vice versa wiesz, nie łatwo to skreślać, ale przestań, zabijamy się i to ta kwestia
|
|
 |
|
Pretensje, złości, smutki, które mam w sobie
Wylewam tutaj znów, by nie rozjebały mi głowy
|
|
 |
|
ani słowa, bo rani twoja mowa jak szkło, ani słowa, reanimować serc nie warto, zbędne słowa wypowiedzieliśmy już dawno, a to, co warto było powiedzieć nigdy z naszych ust nie padło
|
|
 |
|
nic od ciebie nie chce, nie nastawiam się na nic, nic dobrego mnie nie spotka, bo się więcej nie spotkamy, nic od ciebie nie chce, Twoje dłonie są jak sople i chociaż wiem o tym dobrze to i tak ich znowu dotknę !!!!!!!!!
|
|
 |
|
Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze jest mi smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko.
|
|
 |
|
Może nie umiem być już ani trochę lepszy, lecz jeśli to nie jest miłość, to chyba Bóg jest ślepy. Przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy, kurwa, co się z nimi stało? Nie wiem. Kiedy? Chcę jej powiedzieć, że dla mnie jest najlepsza, zrzucić wszystko z blatu stołu i się pieprzyć, ale spogląda na mnie, nawet się cofa i nie chce żebym mówił o tym, żebym próbował, i nie chce żebym patrzył tak na nią, prosto w oczy, bo nie chce musieć mówić mi, że już mnie nie kocha..
|
|
 |
|
Wolę z dobrą sztuką stracić niż z głupią suką zyskać
|
|
 |
|
Nie płaczę za żadną suką, nie płaczę za żadnym ziomem
choć mimo wszystko czasem brak mi ich.
Nie płaczę za jedną z drugą, to już czyjeś narzeczone
choć jedną powinienem przeprosić, a drugą zbić
|
|
 |
|
Jakie ma znaczenie to, że chcę zostać, skoro wiesz, że muszę odejść? /esperer
|
|
 |
|
to był tydzień nieśmiesznych żartów, różowych neonów
więc przekraczam linię startu i wybiegam z domu
|
|
|
|