 |
|
Nie poznaje się. Gdzie podziała się dawna ja? Ta wrażliwa, uczuciowa zakochana dziewczyna. Nawet już nie rusza mnie to, że jeszcze 24 h temu całowałeś się ze mną, a dziś twierdzisz, że musimy o tym zapomnieć, bo masz dziewczynę, z którą się nawet ani razu nie widziałeś. Co jest? Żadnych uczuć. Pocałunek dziś dla mnie to nie dowód miłości. To akt przyjemności fizycznej, nie psychicznej. Dotyk nie wywołuje żadnych przyjemnych dreszczy. Nic. I tu należą się specjalne podziękowania dla kozaka. Uodporniłam się na ból. Tym samym na przyjemności również. Wszystko byleby więcej razy się nie zakochać. Nie cierpieć. Bezuczuciowa suka.
|
|
 |
|
I za każdym razem, gdy poznaję kogoś nowego wydaje mi się, ze jest inny, lepszy od tego poprzedniego.. Jednak po chwili szczęścia przekonuję się, że jednak niestety się mylę..
|
|
 |
|
Nienawidzę się z Tobą kłócić.. nie w ten sposób,nie tak..Jednak Ty nie nawet próbujesz tego wyjaśnić,nie starasz się by to naprawić..Mimo, ze robisz sie dostępny na gadu zaraz po moim zalogowaniu nic nie piszesz..Nie odzywasz się ani słowem,nic z tym nie robisz..Zbyt wiele nieporozumień, niedomówień i niejasności między nami..Kolejny raz wpakowałam się w coś co chyba nie ma sensu, kolejny raz zbyt mocno się zaangażowałam, kolejny raz zbyt wiele sobie wyobrażałam i kolejny raz się pomyliłam..A wczoraj było tak pieknie i mogło być nadal.. Szkoda tylko, ze dobre momenty tak szybko mijają pozostawiając tylko w pamięci puste wspomnienia,które nawet z biegiem czasu ciężko jest wymazać..
|
|
 |
|
Staliśmy wtuleni w siebie trzęsąc się z zimna. 'Mogę Cie jeszcze raz pocałować?'- 'Ale ty masz dziewczynę! Wiesz, że w tej chwili ją zdradzasz? I co będzie dalej?'- 'Nie wiem...'- 'To kto to ma wiedzieć?'. Doskonale wiedziałeś co robisz. Nawet nie byłeś pijany. W odróżnieniu ode mnie. Więc nie pieprz, że jest Ci głupio, że ją zdradziłeś. Wiedziałeś w co się pakujesz wychodząc ze mną na zewnątrz. Tuląc mnie. I prosząc o kolejny pocałunek. A teraz, nawet nie masz odwagi się do mnie odezwać. Całe szczęście, że były zrobił ze mnie 'bezuczuciową sukę'. Inaczej właśnie teraz zbierałabym moje łzy jednorazową chusteczką.
|
|
 |
|
Serce waliło mi jak oszalałe. Trzęsłam się ze strachu, z zimna tylko trochę. Powtarzałam sobie w myśli- No dalej. Dasz radę. Jak nie spróbujesz, potem będziesz tego żałować. Nie wiedziałam, dlaczego tak na to wszystko reagowałam. Czemu akurat w stosunku do niego byłam tak nieśmiała. Zebrałam się w duchu. Podniosłam głowę. 'Mówiłeś, że żałowałeś, że nigdy się nie całowaliśmy...' - wyszeptałam. Parę minut później trzęsąc się z zimna przed nocnym klubem namiętnie poznawaliśmy siebie od nowa. Tak jak jeszcze nigdy przedtem.
|
|
 |
|
nie panikuj , możesz mieć lepszego
|
|
 |
|
Ludzie są różni. Jedni jebnięci, inni stwarzający pozory normalnych.
|
|
 |
|
teraz śmieszy mnie to, że moim sposobem na spotkanie z Tobą było napisanie Ci esa w stylu' mam 8-pak warki, nie interesuje mnie to, że jesteś zmęczony, po pracy przyjdź do mnie, chyba nie chcesz, żebym sama to wszystko wypiła' o dziwo marudziłeś, ale przychodziłeś przynosząc zawsze jeszcze coś do picia. i Twój standardowy tekst ' pij będziesz łatwiejsza' i moja odpowiedź' łatwiejsza już nie mogę być' / kobieta_po_przejsciach
|
|
 |
|
I wstała . Miała dość siedzenia w oknie i czekania , przecież wiedziała . Wiedziała że on nie wróci . Ale ona jak cholerna idiotka wciąż się łudziła , miała nadzieje która jeszcze nie zgasła .
|
|
|
|