 |
|
W szkole były wkłady na temat alkoholu, prawdy, miłości i wolności. Nadszedł temat 'miłość'. Koleś zwrócił się do dziewczyn z pytaniem czy warto się zakochać. Z przyjaciółką krzyczałyśmy, że nie ale nie udało nam się przebić przez tłumy 'taaak'. Chwile potem zwrócił się z tym samym pytaniem do chłopaków 'czy warto się zakochać?' z ciekawością patrzyłam na Ciebie by z ruchu Twoich warg wyczytać czy mówisz tak czy może nie. Jednak ty odwróciłeś się w moją strone, popatrzyłeś w oczy i uśmiechnąłeś się. Szybko się oodwróciłam, nie odwzajemniając uśmiechu. Nie wiem czemu ale to dalo mi jakieś poczucie tego, że to co było mniędzy nami było prawdziwe. /peeaceandlove
|
|
 |
|
Życie jest wściekłe, bo kiedy myślisz, że już zapomniałaś o zadanym bólu nagle wszystko wraca, serce znów boli a łzy nie potrafią przestać lecieć. / peaaceandlove
|
|
 |
|
Świat nie polega na tym, że pstrykniesz sobie paluszkiem i juz masz wszystko co byś mieć chciała. To jest tak, że na sukces jak i na szczęście musisz sobie zapracować.. a nie, że będziesz siedziała na fotelu i nagle dostaniesz wszystko o czym zawsze marzyłaś.. O nie. / peaaceandlove
|
|
 |
|
Może i czas goi rany ale serce nie zapomina nigdy / peaaceandlove
|
|
 |
|
'-wpadło mi coś w oko! to chyba Artur! ' - kumpel xDD
|
|
 |
|
czekolada-cukier-cukrzyca-śpiączka-śmierć chcesz czekolade?
|
|
 |
|
wyjęła z kieszeni scyzoryk który wczesniej miała pod ręką ,-kocham Cie powiedziała po czym wbiła go sobie w skroń ,dzwięk spadającego ciała wzbudził w nim zaciekawienie po czym podszedł bliżej ,zauważył wielka kauże krwi wystraszony szukał skutku wypadku , odwrócił głowę w strone zacieki płynącej krwi ,zrozumiał że to ona ,przestraszony zadzwonił po pogotowie ale było za pozno ... teraz został mu tylko jej grob i zdjęcie . . . (cz.3)
|
|
 |
|
zachorowała ... a on ja zdradzał ,nie mogła w to uwierzyć gdy jej siostra powiedziała ze widziała go jak się całuję z innną w barze niedaleko szpitala ,załamana wzięła 1 rzecz którą miała pod ręką i schowała do kieszeni kierując się w strone jego domu .Stała pod jego bramą w zakrwawionej pizamie z powodu gwałtownego wyrwania wenflonu z żył nie mogła uwierzyc w to co widzi ,on całujący się z inna przed jej oczami ,zachowywał się tak jak by była nikim innym tylko zwykłą koleżanką która przechodzi obok jego domu ,z jego oczu widac było że ma w głowie tylko jedno . z ran wylewała się ropa i krew która spływała po nogach ,jest zimno a ja nie mysle o niczym innym tylko o tym by cię zabić . . . (cz.2)
|
|
 |
|
Przepraszam Cie za wszystkie moje spojrzenia skierowane w Twoją strone. Przepraszam za wszystkie uśmiechy Tobe rzucone. Przepraszam za wszystkie słowa, które do Ciebie kiedykowiek wypowiedziałam, choć nie było ich wiele. Przepraszam za nasz wspólny taniec mimo, że to ty mnie do niego poprosiłeś. Przepraszam, że są dni kiedy jesteś jedyną myślą w mojej głowie. Przepraszam, że czasem mi się śnisz. Przepraszam za każdy śmiech, każdą wspólną chwile. Przepraszam za rzucanie się piakiem, który znajdował się potem w każdej części naszego ciała. Przepraszam za wrzucanie się nawazajem do wody. Przepraszam za to, że po prostu nagle zacząłeś mi się podobać. I przepraszam za to, że nie mam odwagi Ci tego powiedzieć / peaaceandlove
|
|
 |
|
-kochasz mnie?spytała się z łzami w oczach po czym złapała go za ręke i spojrzała mu prosto w twarz -przepraszam ... wyszeptał przepełnionym żalem głosem -przepraszam ?!,przepraszam?!mam w dupie twoje przepraszam wolisz ją co?!to teraz idz za nią no prosze idz draniu!!idz! ja i tak się zabije -Co ty mówisz przestan!-nie,nie przestane to ciebie kocham i tylko z tobą chce byc a jesli nie będziemy juz razem ....nie mam po co żyć ..chwycił ją za podkoszulek i przyciągna do siebię jesteś tego pewna?chcesz tego ? to wiedz ze jak ty się zabijesz to ja też .. krzykną po czym ją pocałował ,po jej szyi spływały jego łzy a na jej twarzy wreście pojawił się usmiech była szczęśliwa że po tym wszytskim co przezyła wreście znalazła kogos takiego jak on ale niestety jej szczęście nie trwało długo (cz.1)
|
|
 |
|
siedzi pod klatką i rysuje po czarnym asfalcie serduszka białą kredą . . . a w głowie tylko jedna myśl - niech ten pedał odda mi kolory .
|
|
 |
|
krew spływa po jej policzkach ,wydaje jej się że to już koniec tej pierdolonej bajki którą nazywamy życiem ,a on stoi obok jak pierdolony książe z bajki i udaje że płacze wcinając lizaka . . .
|
|
|
|