 |
- Co ty robisz ze swoim życiem ! ? - poddenerwowana matka , wrzasnęła na mnie kiedy usłyszała moje kroki . Zarwałam ostatnią noc na imprezie u przyjaciół , duża ilość alkoholu , głośna muzyka , otaczający nas dym papierosów , którym już powoli wszyscy zaczynali się dusić , na stole porozwalane narkotyki - Co robię ze swoim życiem ? Jak sama widzisz , korzystam z niego . - widziałam zdziwienie w jej źrenicach . - Myślisz że jestem już tą małą , grzeczną dziewczynką , która jest potulna i wykonuje każde chore polecenie , jest na każde twoje skinienie , otóż nie . Ty też nie byłaś taka w moim wieku , ale wy wszyscy próbujecie dawać nam tylko wielki " autorytet " . - otwierając drzwi łazienki , zatrzymała mnie , nerwowo chwytając moją rękę . - Jak ty ze mną rozmawiasz dziewczyno ! . - Pamiętasz kiedyś powiedziałaś że jestem popierdolona , nie oczekuj ode mnie zatem że ci to zapomnę , bo żadna matka nie powinna tak traktować swojego dziecka .[dajmitenbit♥
|
|
 |
nie chce nikomu mówić, że jest ciężko, nie chce od nikogo współczucia, nie chce nikomu się żalić jak to bardzo boli, gdy się powoli umiera.
|
|
 |
znasz mnie ? haha no prosze skończ . nie przypomina mi sie żebyś pił ze mną kiedykolwiek wódke , żebyś widział jak sie śmieje , płacze , kiedy pierdole farmazony jak potłuczona . wątpie żebyś wiedział też jakie jest moje ulubione piwo czy fajki , kogo kocham i nienawidze .
|
|
 |
młodzi, piękni, najebani. / crazydream
|
|
 |
bawimy ostro , przecież jutra może nie być ! :D
|
|
 |
Przegrałam zanim zaczęłam grać w życie.
|
|
 |
Chodź , jeśli już samotne dni Ci zbrzydły .
|
|
 |
Są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni.
|
|
 |
Wstałam rano. Coś nie wyszło. I nie wyszło kolejne coś. Wszystko leciało mi z rąk. Niczego nie mogłam znalezc. Byłam już spoźniona. Już na porządnym wkurwie włączyłam turbo i nakurwiałam do szkoły stwierdzając, że to będzie chujowy dzień. Nawet się nie myliłam. W sumie to od niedzieli szału nie ma. Myślałam początkowo, że tylko u mnie takie chujowe czasy nastały. Ale nie. Co generalnie niczego nie zmienia. Nic mi się nie chce a piździ jak w kieleckim. Marznę domu marznę w szkole, marznę w dzień marznę w nocy. Przydałby się ktoś do przytulenia, gdzie właśnie mam niedobór takowych osób. I od czasu do czasu zastanawiam się gdzie się podział mój optymizm, determinacja, siła... No i fajnie byłoby się ogarnąc tylko, że nie wiem jak i z której strony zaczac. A w sumie to nawet chyba mi się nie chce. / nacpana.marzeniami
|
|
 |
Teraz jest pustka , kurz na ustach , męzczyzna o którym milczę .
|
|
 |
Kocham patrzeć jak śpisz, kocham jak mnie widzisz, kocham
milczeć jak mówisz, wtedy wszystko rozumiem.
|
|
|
|