|
|
Cierpię nocami w dnie zaś udaję niepoprawnie szczęśliwą małolate. [M]
|
|
|
|
w szkole uczą wszystkiego. to co im szkodzi zrobić nowy przedmiot "jak walczyć ze złamanym sercem" ? z pewnością byłoby wielu chętnych na te zajęcia.
|
|
|
|
boję się. boję się, że nie przestanę go nigdy kochać. że przez moją chorobliwą miłość zostanę sama. bo nie wyobrażam sobie nikogo, obok mnie, oprócz niego .
|
|
|
|
Udawała silną kobietę, którą nic i nikt nie może złamać. Tak naprawdę miała Serce tak delikatne, jak z papieru, sztuczny uśmiech, a łzy, przy których inni myśleli, że są ze szczęścia naprawdę były z bólu. Nosiła długie rękawy, ręce miała całe w sznytach po cięciu. Wszyscy patrzyli na to, jak się zachowuje. Gdyby popatrzyli jej w oczy zobaczyliby smutek, jakiego nigdy dotąd nie widzieli. Strach, jakby gonił za nią bandyta z nożem i tą bezradność, która doszczętnie ją niszczyła..
|
|
|
- tamta ma zjebaną psyche. - mruknął kumpel wskazując dziewczynę ubraną na czarno. - dlaczego? - spytała przyjaciółka ironicznie. - bo się cięła. - odparł mimowolnie opuściłam wzrok i przygryzłam wargi, na których pojawił się niezręczny uśmiech. - no właśnie... zjebaną psyche. - powtórzył. nie musiałam na niego patrzeć aby wiedzieć, że w tym momencie świdruje mnie wzrokiem. nie chciałam podnieść głowy by zobaczyć jego spojrzenie, które mówiło ' jesteś pojebana ' . nie odwracałam wzroku od ziemi, zapadła niezręczna cisza. - to ten, idziemy? - przerwała przyjaciółka, wiedząc, że właśnie w oczach zabłysnęły mi łzy. odeszliśmy kawałek a Ja wciąż miałam przed oczami wizje swoich zakrwawionych rąk. nie miał pojęcia iż głupim zdaniem nasypał mi sól, na jeszcze świeże rany./xxxlenkkkaxxx
|
|
|
|
Gdy widzę zakochaną parę, tak strasznie zazdroszczę im szczęścia.. Jednak po chwili, przychodzą inne myśli i zastanawiam się kiedy i w jaki sposób on ją zrani oraz jak bardzo ona będzie cierpieć..
|
|
|
|
pod nosem 'nadal kocham' nucisz,
wychodzisz z domu więdząc że idziesz po to żeby nie wrócić.
|
|
|
|
Pozostanę tu przy Tobie, dopóki przychodzić będziesz na brzeg tej rzeki.
A gdy pójdziesz spać, ułożę się do snu u drzwi Twojego pokoju.
A kiedy odjedziesz, podążę Twoim śladem.
Aż powiesz mi: Zostaw mnie!, a wtedy odejdę.
Ale do końca moich dni nie przestanę Cię kochać.
|
|
|
Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało ! ;/
|
|
|
Jeśli dalej będę miała takie sny jak dzisiaj, to wyląduje na fotelu u psychiatry -.-
|
|
|
Błądzę myślami po krainie wspomnień,
Błądzę szukając miejsca gdzie zapomnę.
|
|
|
Czasem mówiąc ''u mnie w porządku'' chciałabym, żeby ktoś spojrzał mi w oczy, przytulił mnie mocno i powiedział ''wiem, że wcale tak nie jest''
|
|
|
|