|
Tak, martwię się o Ciebie, a wiesz czemu?
Bo są tacy ludzie w życiu, na których szczęściu zależy Ci bardziej, niż na swoim.
|
|
|
Bo jesteś dla mnie zbyt dużym Skarbem, żeby Cię stracić.
|
|
|
Jego serce, Jego oczy, Jego ramiona - Moje osobiste trój miasto.
|
|
|
Nienawidzę słowa ' może ' . kojarzy mi się z tą cholernie beznadziejną nadzieją.
|
|
|
Nie puszczaj mojej dłoni i nie pozwól, bym ja puściła Twoją.
|
|
|
Jesteś definicją mojego życia, mojego nastroju, moich marzeń, mojego uzależnieni,
mojego dnia, mojego uśmiechu, mojej przyszłości, wszystkiego .
|
|
|
Przyjdź, uśmiechnij się, przytul, pocałuj, zostań.
|
|
|
Dopiero, gdy znajdziemy się na dnie dostrzegamy, jak wysoko w życiu zaszliśmy.
|
|
|
Uzależnił mnie. Jest w każdej mojej myśli, słowie, śnie. Wszędzie czuje jego obecność.
Przez cały czas mam wrażenie, że zaraz tu wejdzie, przytuli i powie "kocham".
Zwariowałam na jego punkcie, nie potrafię się skupić,
a najprostsze rzeczy bez niego wydają się nie do pokonania.
Oszaleje bez niego, jest wszystkim czego teraz chce. Jest uosobieniem marzeń.
|
|
|
Mam ochotę posłuchać rytmu Twego serca,
wtulić się w Ciebie i poczuć to ciepło na ustach.
|
|
|
Dziękuje mu za każdy szept, który przyprawiał mnie o dreszcze. Za każdy pocałunek, który przedłużał się o 3 minuty więcej niż chciałam. Za każde drobne, ale jakże piękne słowo w moją stronę. Dziękuje mu za każdą wspólnie spędzoną chwile i wspomnienia, które tkwić będą w mojej pamięci do śmierci. Za tulenie, które daje tyle bezpieczeństwa i ciepła.. Za odwożenie do domu po każdym spotkaniu, bo się o mnie troszczy. Za to, że się o mnie martwi i chce dla mnie wszystkiego, czego pragnę. Dziękuje mu za to, że wybacza każde ' przepraszam ' i zawsze powtarza, że mimo wszystko kocha. Dziękuje za wspólne noce, które były moim marzeniem i za każde chwile szczęścia. Dziękuje mu za to, że trwa przy mnie mimo mojej trudnej osobowości i ceni mój trudny charakter. Dziękuje mu, że docenia to, jak bardzo jestem mu oddana i jak bardzo go kocham. Dziękuje mu, że mam tą świadomość i pewność, że jestem dla niego najważniejsza.
|
|
|
Uwielbiam kiedy nazywa mnie swoim szczęściem, kiedy codziennie uświadamia sobie,
że dla Niego tlenem jest mój oddech, zapach mego ciała.
Delikatnie łącząc swoje usta z moim w jedną całość, z uśmiechem przysięga,
że jeśli będzie taka potrzeba to poświęci własne życie, bym mogła żyć.
Jestem najistotniejszą rzeczą jaka kiedykolwiek mogła mu się przytrafić.
|
|
|
|