 |
Zniszczyłeś mnie. Najbardziej mnie boli, że dałam się zmanipulować. Nie lubię być marionetką, chociaż cały czas gram w tym teatrze, nazywa się życie. Myślałam, że mam władzę chociaż nad tym związkiem, że będzie pięknie. Nie było, nie jest, ale będzie. Wiesz dlaczego? Bo to ja, mój charakter jest zbyt silny by mnie taki skurwysyn zniszczył. Mam podporę, mam siłę - mam przyjaciół. Nigdy się nie poddam, słyszysz życie? Kiedyś będzie zajebiście, zobaczysz, jeszcze nie pora, ale obiecuję, że jeszcze będzie pięknie. / cmw
|
|
 |
Nie zobaczysz w moich oczach białej flagi.
|
|
 |
dobrze ,że już się nie przyjaźnimy za dużo się nauczyłaś ode mnie , może nie nauczyłaś , a skopiowałaś , nawet dodajesz podobne notki do mnie , przestań bo to jest przerażające , czytanie własnych słów ajć,,, no i ten jesteś kiepską kopią , przestań do cholery udawać fajną bo ahhh ... żyj sobie nie będę taka ;D ,,,,
|
|
 |
i kiedy zaczęłam za Tobą tęsknić , to właśnie całkiem mi się odechciało
|
|
 |
czasami zakładam moje malinowe szpilki , maluje usta na malinowo i tańczę , ale tańczę tak jak bym tańczyła w chmurach rysując podłogę , .duppaxd
|
|
 |
ciii nie mówmy o tym dziś , ani jutro ,ani nigdy , pocałuj mnie w usta , to nic ,że kochasz nie jestem zła , całuj i nie mów już nic ...
|
|
 |
chciałabym żeby te urojenia tamtego popołudnia miały szanse na spełnienie ,żebyś za mną pobiegł gdy rano będę wychodziła z Twojego mieszkania w twojej bluzie w moich ulubionych malinowych szpilkach /duppaxd
|
|
 |
Nie będę przepraszać za mój charakter, wykształtował się przez lata łącząc w sobie milion łez, złości, niewypowiedzianych słów z dodatkiem radości, wybuchem endorfin i szczęściem. Jeśli Ci coś nie pasuję to odbij chyba, że lubisz wyzwania, trudne charaktery, charyzmę i ten wredny błysk w oku, ale Ty chyba lubisz te łatwe....łatwe rozwiązania. / cmw
|
|
 |
~ Czasami, wolałabym mieć serce z kamienia, niż co dzień czuć w sobie, że wciąż nic się nie zmienia.
|
|
 |
Nie obiecuj w szczęściu, nie decyduj w złości.
|
|
 |
I znowu siedzisz w tym za dużym swetrze i spalasz tego siódmego papierosa, chociaż rzuciłaś palenie. Pierdolisz jakie życie jest bez sensu, jak sobie nie radzisz. Przecież to tyle wnosi do twojego życia. Od razu masz uśmiech na twarzy, bo przecież tyle osiągnęłaś i teraz jesteś taka cholernie szczęśliwa. Przecież robisz wszystko, żeby osiągnąć maksimum endorfin. Czujesz tą ironie? Jeśli tak to rusz dupę i zmień coś, bo od takiego pierdolenia nikt nigdzie nie doszedł, chyba, że na dno, a tego chyba nie chcesz./ cmw
|
|
 |
Nigdy nie mów, że chcesz zmierzyć się z przeszłością - nigdy, bo kolejne analizowanie rozstań, bólu, krzyków, pretensji, całego przeszłościowego syfu zabija cię, to powolna śmierć. /cmw
|
|
|
|