 |
Oddycham samotnością. Co jakiś czas rozpadam się na kawałki. Kłócę się z wszystkimi. Nie ogarniam szkoły. Chcę Ciebie. Wciągam kolejną lagę i zastanawiam się po chuj to robie. Po chwili odpływam. Mam wyjebane na wszystko. Szkoda tylko, że jedynie pod wpływem tego gówna.
|
|
 |
Ostatnio mam wrażenie, że odstraszam ludzi swoim smutkiem.
|
|
 |
Słabi nie wybaczają, nie wchodzą dwa razy do tej samej rzeki, bo boją się kolejnej porażki i rozczarowania. Wybaczenie jest przywilejem silnych, którzy podejmą wyzwanie i są gotowi cierpieć na własne życzenie.
|
|
 |
To minie. Pewnego dnia popatrzysz wstecz i nie będziesz mogła zrozumieć, o co było to całe zamieszanie.
|
|
 |
Czasami czuję się tak, jakbym nikogo nie miała.
|
|
 |
Może nie warto szarpać się z losem? Walczyć? Może właśnie o to w życiu chodzi, żeby akceptować wszystko, co nam niesie.
|
|
 |
ja naprawdę muszę być dziwna, przecież normalny człowiek nie pokochałby takiego idioty jak Ty.
|
|
 |
Pierwsze odwzajemnione uśmiechy , nieśmiałe esemes'y , potajemne spotkania , pierwsze drgnięcie serca ku sobie . Wracając do tamtych chwil , mimowolnie na mojej twarzy rodzi sie uśmiech .
|
|
 |
Uwierz, że pomimo wszystko, nigdy nie będziesz mi obojętny.
|
|
 |
Wstałam rano, ściągnęłam koszulkę. Złożyłam ją starannie poczym położyłam ją na poduszce obok Ciebie. Pachniała mną. Nie tą, która kochała Cię bezgranicznie i mimo wszystko. Tą mną, która teraz nie patrząc na konsekwencje swojego czynu zostawia Cię, tak, jak to Ty robiłeś wiele razy
|
|
 |
- Mam Cię. - powiedział podczas wygłupów.
- Głęboko w sercu czy gdzieś? - zapytała poważnie.
- ... - zamilkł, widocznie nie był pewien swoich uczuć.
Wyszedł i zostawił ją zapłakaną.
|
|
 |
Ciekawe gdzie byłam, jak rozdawali urodę. -.-
|
|
|
|