|
jesli nie wiążesz ze mną jakiś konkretnych planów, lepiej po prostu odpuść, nie chce chwilowej nadziei.
|
|
|
Tak, chcę Cię, ale to i tak niczego nie zmienia.
|
|
|
to tak jakby ktoś muskał Twój dekolt czubkiem noża, a chwilę potem wpierdolił Ci go między płuca, wprost w serce. tak się czułam, kiedy odchodził.
|
|
|
Gdybyś napisał o 3 w nocy, że chcesz mnie zobaczyć, ja bez namysłu wybiegłabym z domu. Pokonałabym w kilkanaście minut dzielące nas kilometry. Nawet boso. Uwierz..
|
|
|
Nie oczekuj dziś ode mnie, że nagle będę inna..
|
|
|
Brnę do Ciebie przez taki kolczasty ocean cierpienia, że zaczynam się bać nocy. Czasem patrzę na siebie, w lustrze, a nawet nie patrzę, tylko po prostu czuję, że gasną mi oczy. Ktoś wygasił mi oczy, jak reflektory w teatrze. Usta się śmieją, a oczy cierpią.
|
|
|
Lecz wszystko jest niczym jeśli nie mam Ciebie.
|
|
|
rozpadam się na części, ledwo oddycham ze złamanym sercem, które wciąż bije. w bólu jest uzdrowienie, w Twoim imieniu znajduję znaczenie, więc liczę na ciebie. liczę zaledwie na Ciebie.
|
|
|
kolor życiu dają te drugie połowy albo dziecko, a nas monochromatyzm wykończy przed trzydziestką. wiem o wielu błędach i żałuje dziś mocno, że życie to nie Word i nie podkreśla na bieżąco ich.
|
|
|
mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim i chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim.
|
|
|
chciałam, żebyś wiedział, że uwielbiam sposób, w jaki się śmiejesz. chcę zabrać Cię daleko stąd i zabrać od Ciebie Twój ból.
|
|
|
Życie jest cholernie ironiczne,
potrzebujesz hałasu by docenić ciszę,
smutku by docenić szczęście,
nieobecności by docenić obecność.
|
|
|
|